Pozostał jeszcze jeden mały krok !

Mostostal: Serafin, Vartovnik, Augustyn, Januszkiewicz, Gromadowski, Lipiński, Musielak (l), Kmet, Olejniczak, Szramek.

- Musimy wygrać z Warszawą, bo w przeciwnym razie trzeba będzie liczyć sety, a do tego nie chcemy dopuścić - mówi Andrzej Kubacki, drugi trener Mostostalu. Jego zespół po wygranej z Jastrzębskim Węglem jest na dobrej drodze do turnieju finałowego. Kluczem do sukcesu nad Jastrzębiem była konsekwentna gra zagrywką. - W ostatnich dwóch setach, serwując bardzo mocno, nie popełnialiśmy błędów - podkreślił Kubacki.

Po łatwym zwycięstwie nad mistrzem Polski w sobotę 9 października, wydawało się, że udział w fazie finałowej Pucharu Polski Mostostal ma praktycznie w kieszeni. Nastroje kibiców jednak zostały wystawione na ogromną próbę, kiedy dotarły do nas informacje z Warszawy, gdzie w środę drużyna z Kędzierzyna rozgrywała swój drugi mecz w ramach III rundy tych rozgrywek. Porażka Mostostalu z akademikami z Warszawy znacznie skomplikowała sytuację w grupie III i awans, który wydawał się niemal pewny, zależał teraz od wyników dwóch rewanżowych spotkań: z Jastrzębskim Węglem i AZS-em Politechniką Warszawa. Dzisiejszego wieczora zawodnicy Mostostalu zrobili pierwszy, ale, moim zdaniem, najtrudniejszy krok w stronę realizacji tego celu. Pokonali po pasjonującym pięciosetowym pojedynku po raz drugi mistrzów Polski i przedłużyli swoją szansę na awans do grudniowego turnieju finałowego. Jutro o godzinie 17 w hali przy alei Jana Pawła II rozegrają ostatni już mecz fazy grupowej. Będzie to rewanż za środową porażkę w Warszawie i głęboko wierzymy, że tym razem nie sprawią nam tak niemiłej niespodzianki. Przed młodym zespołem z Kędzierzyna rysuje się bowiem poważna szansa, aby już w tym roku w sposób niepodważalny zaistnieć w gronie najlepszych zespołów w Polsce, a finały Pucharu Polski są ku temu najlepszą okazją. Trzymamy kciuki za siatkarską młodzież z Kędzierzyna, za nowo pozyskanych zawodników i za tych, z którymi związani jesteśmy od lat i ..."Do boju, Mooostooostal !!!!"

Według naszych obliczeń, aby awansować dalej, wystarczy wygrać jednego seta w jutrzejszym meczu z AZS-em Warszawa.