Strona główna
Aktualności
Wywiady
Fotoreportaże
Filmy


Historia klubu
Sala Chwały
Sukcesy
Kędzierzyński Panteon Sławy
Skład
Nasi zawodnicy
Grali u nas
Trenerzy ZAKSY
Ciekawostki
Hala Azoty


Terminarz 2023/24
Tabela (2023/24)
Sezon 2022/23
Sezon 2021/22
Sezon 2020/21
Sezon 2019/20
Sezon 2018/19
Sezon 2017/18
Sezon 2016/17
Sezon 2015/16
Sezon 2014/15
Sezon 2013/14
Sezon 2012/13
Sezon 2011/12
Sezon 2010/11
Sezon 2009/10
Sezon 2008/09
Sezon 2007/08
Sezon 2006/07
Sezon 2005/06
Sezon 2004/05
Medalisci MP


Puchar Polski 2024
Puchar Polski 2023
Puchar Polski 2022
Puchar Polski 2021
Puchar Polski 2020
Puchar Polski 2019
Puchar Polski 2018
Puchar Polski 2017
Puchar Polski 2016
Puchar Polski 2015
Puchar Polski 2014
Puchar Polski 2013
Puchar Polski 2012
Puchar Polski 2011
Puchar Polski 2010
Puchar Polski 2009
Puchar Polski 2008
Puchar Polski 2007
Puchar Polski 2006
Puchar Polski 2005
Zdobywcy PP


Liga Mistrzów 23/24
Liga Mistrzów 22/23
Liga Mistrzów 21/22
Liga Mistrzów 20/21
Liga Mistrzów 19/20
Liga Mistrzów 18/19
Liga Mistrzów 17/18
Liga Mistrzów 16/17
Puchar CEV 14/15
Liga Mistrzów 13/14
Liga Mistrzów 12/13
Liga Mistrzów 11/12
Puchar CEV 10/11
Puchar CEV 09/10


O nas
Wygaszacze ekranu
Puzzle
Tapetki na pulpit
Galeria
Karykatury
Zawodnik miesiaca
Sondy

Wciąż czeka na polskie obywatelstwo



Procedura nadania Jurijowi Gladyrowi naszego obywatelstwa ruszyła 19 maja. 27-letni Ukrainiec złożył wówczas wniosek w Urzędzie Wojewódzkim w Opolu. Sprawa miała się rozstrzygnąć do października, ale na razie jej końca nie widać. – Z naszej strony zrobiliśmy wszystko. Komplet dokumentów leży już w Warszawie i czeka na podpis prezydenta RP Bronisława Komorowskiego – mówi prezes ZAKSY Kędzierzyn-Koźle Kazimierz Pietrzyk.

Gladyr jest po Białorusinie Oliegu Achremie drugim siatkarzem, który może w tym roku otrzymać polski paszport. – W przypadku piłkarzy takie sprawy są rozstrzygane w ciągu dwóch tygodni. Sportowcy innych dyscyplin czekają dłużej. Jurij od trzech lat mieszka w naszym kraju. Mówi i pisze w języku polskim. Tu urodziła mu się córeczka, więc na pewno czuje więź z naszą ojczyzną – twierdzi Pietrzyk.

W poprzednim sezonie Ukrainiec był najlepszym środkowym PlusLigi. Pojawił się pomysł, by powołać go do kadry biało-czerwonych. Sam Gladyr unika jednak tego tematu jak ognia.

– Jest dla mnie bardzo niewygodny – przyznaje. – Nie chcę spekulować. Wciąż nie mam polskiego obywatelstwa, a w waszej reprezentacji jest wielu dobrych środkowych. Nie wiem czy trener Anastasi chciałby mnie powołać – dodaje.

Polskie obywatelstwo Gladyra ułatwiłoby ruchy kadrowe wicemistrzom Polski. Szefowie ZAKSY mogliby pozyskać kolejnego siatkarza z zagranicy, co ułatwiłoby pole manewru trenerowi Krzysztofowi Stelmachowi.

– Nie myślimy o sytuacji Jurija pod tym kątem. Większym problemem jest to, że zawodnicy ze wschodu Europy, by przebywać w kraju Unii Europejskiej, muszą mieć wizę. Problem pojawia się, gdy wyjeżdżamy z Polski. W poprzednim sezonie wracaliśmy z meczu o puchar CEV przez jedno z państw UE, w którym Gladyr nie miał aktualnej wizy. Spowodowało to wiele nieprzyjemności dla samego zawodnika – przypomina prezes Pietrzyk.

Autor: Paweł Wiewiórkowski