Wiemy już, że w tym sezonie na skutek nieszczęśliwych zbiegów okoliczności Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle nie obroni ani Pucharu Polski, ani nie wywalczy czwartego z rzędu zwycięstwa w Lidze Mistrzów. Pozostała nam tylko walka w PlusLidze o medale mistrzostw Polski. Aby jednak do tej walki przystąpić, trzeba wszystkie siły skierować do walki o zakwalifikowanie się do fazy play-off.

Aktualnie po rozegraniu 19. kolejek nasz zespół znajduje się na 10. miejscu i do ósmej PSG Stali Nysa traci trzy punkty, mając jednak jedno spotkanie mniej. Na dziesięć kolejek przed zakończeniem rundy zasadniczej kędzierzynianie stoczą walkę z zespołami, które podobnie jak ZAKSA aspirują do "ósemki" lub w tej ósemce" się aktualnie znajdują.

Pierwszą okazją do poprawienia dorobku punktowego będzie mecz, który Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle rozegra w sobotę o 20.30 z GKS-em Katowice.

Nasz rywal zajmuje aktualnie 14 miejsce w tabeli PlusLigi i ma 15 punktów po rozegraniu 20 meczów, z których 5 wygrał. Katowiczanie 17 razy spotykali się z ZAKSĄ, z czego 16 razy wygrywał nasz zespół. W pierwszej rundzie kędzierzynianie wygrali 3:1.

W jakim składzie wystąpi jutro ZAKSA pozostaje tajemnicą. Mamy nadzieję, ze nie powtórzy się sytuacja z Rzeszowa, kiedy na pozycji przyjmującego wystąpił Justin Ziółkowski. W każdym razie życzymy naszym zawodnikom zdrowia, a zespołowi stabilizacji i zwycięstw.

Autor: Janusz Żuk