"Rozmowy trwają"
- Sebastian Swiderski dla Radia Park
Na rynku transferowym jest dziwnie w tym roku. Po początkowym "wybuchu newsów" nagle wszystko przycichło. Czekają kluby, czekają zawodnicy i ich menadżerowie, a powodem tego jest, jak zdradził Sebastian Swiderski w rozmowie z Radiem Park, rynek turecki, który jest drugim rynkiem pod względem finansów i na którym aktualnie trwa dyskusja o powiększeniu limitu obcokrajowców. "Na razie znamy wiec nazwiska siedmiu zawodników ZAKSY, którzy mieli ważne kontrakty albo przedłużyli umowy z klubem i jest to połowa składu, jaki w nadchodzącym sezonie chce mieć trener Castellani. Od następnych ruchów będzie zależało, kim będą pozostali. To jest taki efekt domina. Jeden ruch stymuluje kolejny, a więc nie wiadomo, czy po skompletowaniu dwunastki uzupełnimy ją zawodnikami Młodej ZAKSY, czy będziemy szukać wśród bardziej ogranych siatkarzy. Wszystko może się okazać w najbliższych dniach, a nawet godzinach.
W czasie transferów już tak jest, że jeden kontrakt pociąga za sobą kolejne. Myślę, że za tydzień wiele już będziemy mogli powiedzieć na ten temat" - zdradził kulisy rozmów drugi szkoleniowiec ZAKSY Sebastian Świderski, który wskazał również, że sztab szkoleniowy także może nieco się zmienić, a wszystko to zależy od argentyńskiego szkoleniowca ZAKSY, który może zasugerować rozbudowanie lub przemeblowanie sztabu. "Klub nadal prowadzi rozmowy z niektórymi siatkarzami, którym skończyły się kontrakty, m.in. z drugim rozgrywającym Grzegorzem Pilarzem, i czeka na decyzje z ich strony" - poinformował Sebastian Świderski. Kluczowe jednak jest pozyskanie dwóch klasowych przyjmujących i na tym teraz się koncentrują rozmowy. Sebastian jednak nie chciał zdradzić żadnego szczegółu rozmów, a tym bardziej nazwisk zawodników będących w kręgu zainteresowania ZAKSY oraz tych, z którymi negocjacje skończyły się niepowodzeniem. "Czasem tak jest, że zawodnik, z którym rozmowy nie zostały pozytywnie sfinalizowane,
powraca do rozmów, więc nie czas teraz o tym mówić. "
Jeśli chodzi o pracę klubu według Sebastiana Świderskiego wiele ma się zmienić. "Siatkówka nie ma być tylko dla sponsora, ale również dla kibiców i to nie tylko z Kędzierzyna, ale i z okolic. Mamy Ligę Mistrzów, więc będziemy reprezentować nasz kraj. Fajnie by było, gdybyśmy wszyscy czuli się w tym dobrze." Dlatego Świderski zwrócił sie z prośbą do kibiców, aby na oficjalnej stronie klubu czy pisząc maile na adres klubowy, zamieszczali sugestie, co do dalszego funkcjonowania klubu i obiecał, że wszystkie będą poważnie brane pod uwagę. "Będziemy się starali dotrzeć również do młodzieży z ościennych szkół. Inwestując w młodzież i dzieci, inwestujemy w przyszłość klubu i siatkówki w tym regionie i dobrze o tym wiemy."
Nawiązując do planowanej konferencji prasowej, Świderski poinformował, że w poniedziałek być może poznamy pełny czternastoosobowy skład ZAKSY, ale może sie okazać, że jeszcze będą trwały rozmowy z zawodnikami albo oczekiwanie na podpis. "Są różne uwarunkowania nie tylko finansowe, ale i formalno - prawne, które wymagają czasu i może się okazać, że za tydzień nie będziemy mieli zamkniętego składu. Wtedy podamy nazwiska tych, z którymi wszystko jest uzgodnione albo z którymi rozmawiamy."
Autor: Janusz Żuk
|