PlusLiga

SEZON 2023/2024

KLASYFIKACJA KOŃCOWA

Opromieniona trzecim z rzędu zwycięstwem w Lidze Mistrzów Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle do sezonu 2023/2024 przystępowała w niemal niezmienionym składzie. Z zespołem pożegnali się jedynie Norbert Huber i Adrian Staszewski. Pierwszy wybrał ofertę Jastrzębskiego Węgla, a drugi poszedł do Asseco Resovii Rzeszów. Na ich miejsce klub pozyskał Andreasa Takvama i osiemnastoletniego reprezentanta Rumunii Daniela Chitigoia. W klubie pozostali natomiast szóstkowi zawodnicy, którzy wraz z ZAKSĄ odnosili przez ostatnie lata historyczne sukcesy, a podczas wakacji wraz z reprezentacją Polski wygrali Ligę Narodów, zdobyli mistrzostwo Europy i wywalczyli awans do IO w Paryżu.

Po powrocie reprezentantów Polski do klubu niemal z marszu rozpoczęły się rozgrywki PlusLigi. W pierwszym meczu ZAKSA pokonała 3:1 Skrę Bełchatów, później stoczyła morderczy, ale zwycięski (3:2) pojedynek z PSG Stalą Nysa, który przeszedł do historii z tego względu, że skończył się następnego dnia (po północy - przyp. red.), a w kolejnym meczu pokonała na wyjeździe Indykpol AZS Olsztyn.

Pierwsze rozczarowanie przyszło w meczu z beniaminkiem PlusLigi, Norwidem Częstochowa, z którym ZAKSA przegrała u siebie 1:3. Na boisku zabrakło znowu Marcina Janusza, którego zastąpił Przemysław Stępień, a kontuzji złamania palca doznał rumuński przyjmujący Daniel Chitigoi, który tak znakomicie prezentował się w meczu o Superpuchar. Nie grali również Olek Śliwka i Łukasz Kaczmarek, a wobec kontuzji Wojciecha Żalińskiego "awaryjnie" nie przyjęciu zagrał Krzysztof Zapłacki, na co dzień zawodnik drugoligowej ZAKSY Strzelce Opolskie i pracownik kędzierzyńskiego Urzędu Miasta.

Wobec kolejnych urazów klub musiał pozyskać nowych zawodników. Do zespołu dołączyli wiec rozgrywający Radosław Gil oraz przyjmujący Jakub Szymański. Obaj zawodnicy później również nie grali z powodu urazów. Kiedy kontuzji złamania palca doznał Olek Śliwka sytuacja naszego klubu stała się tak dramatyczna, że w meczu z Asseco Resovią Rzeszów w zespole zadebiutował asystent Piotra Pietrzaka Justin Ziółkowski.

Pierwszą rundę Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle skończyła dopiero na 9. miejscu z ośmioma porażkami na koncie i tym samym po raz pierwszy od 2006 roku nie wystąpiła w finałąch Pucharu Polski. W Krakowie nie było więc dziesięciokrotnego zdobywcy tego trofeum.

Na pięć kolejek przed końcem rundy zasadniczej ZAKSA miała szansę na grę w fazie play-off. Zajmowała bowiem ósme miejsce, mając na koncie punkt mniej niż siódmy Indykpol Olsztyn i jeden punkt więcej od Stali Nysa. Po dobrym meczu w Warszawie, przegranym co prawda 3:2, wszyscy liczyli na 3 punkty w meczu z Suwałkami. Niestety, w tym meczu ZAKSA nie zdobyła ani punktu, i chociaż wciąż miała teoretyczną szansę na "ósemkę", w meczach z późniejszymi wicemistrzami i mistrzami Polski nie ugrała już niczego, zajmując ostatecznie dziesiąte miejsce. Nie poprawiła go też w dwumeczu ze Skrą Bełchatów.

Sezon 2023/2024 Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle zakończyła ostatecznie na dziesiątym miejscu i był to najgorszy wynik w trzydziestoletniej historii klubu.

I kolejka

II kolejka

III kolejka

IV kolejka

V kolejka

VI kolejka

VII kolejka

VIII kolejka

IX kolejka

X kolejka

XI kolejka

XII kolejka

XIII kolejka

XIV kolejka

XV kolejka

XVI kolejka

XVII kolejka

XVIII kolejka

XIX kolejka

XX kolejka

XXI kolejka

XXII kolejka

XXIII kolejka

XXIV kolejka

XXV kolejka

XXVI kolejka

XXVII kolejka

XXVIII kolejka

XXIX kolejka

XXX kolejka