"Wygrywać, wygrywać, wygrywać"-
- pragnienie Lipe
FRAGMENTY
Nowy przyjmujący ZAKSY Kędzierzyn-Koźle, Felipe Fonteles w specjalnym wywiadzie dla naszego portalu opowiada o powodach przyjścia do Zaksy, wrażeniach po przyjeździe do Polski, pokerze oraz czym lubi denerwować rywali. Zapraszamy do lektury!
Zuzanna Dulnik: To twój pierwszy sezon w polskiej lidze. Do Kędzierzyna przyjechałeś wiele tygodni temu. Jak się tutaj czujesz do tej pory, bo powiedzmy sobie szczerze, Kędzierzyn znacznie różni się od Rio de Janeiro. To twój pierwszy przyjazd do Polski?
Lipe: Tak, to mój pierwszy raz w Polsce. Ale jestem zadowolony ze wszystkiego, co się do tej pory działo dookoła mnie. Chłopaki z drużyny są bardzo życzliwi, każdego tygodnia robimy coś wspólnie, czy to wspólna kolacja czy wyjście na piwo, ale zawsze mamy co robić. Choć nie mogę zaprzeczyć, bardzo tęsknię za Rio (śmiech).
Z.Dulnik: Pochodzisz z Kurytyby, gdzie znajduje się drugie co do wielkości zbiorowisko polonii na świecie. Jakie są twoje odczucia odnośnie Polski biorąc pod uwagę to, co wiedziałeś o naszym kraju mieszkając wśród Polaków w Brazylii?
Lipe: Nie miałem zbyt wiele kontaktu z polską kulturą, poza jedzeniem pierogów raz na jakiś czas. Ale nie mam problemu z zaadaptowaniem się w Kędzierzynie.
Z.Dulnik: Kto zgłosił się do ciebie z ofertą z ZAKSY?
Lipe: Współpracuję z Rogerio Teruo, jednym z najbardziej znanych menadżerów w siatkówce, od kiedy skończyłem 19 lat i wyjechałem do Włoch. Jest bardzo kompetentny i ciężko pracuje, starał się znaleźć mi jak najlepsze miejsca do gry. Daniel Castellani zgłosił się do Rogerio w poszukiwaniu przyjmujących, którzy charakteryzują się siłą. I doszli do mnie. Za każdym razem, kiedy pojawi się jakaś propozycja, Rogerio bada mnie i później wspólnie podejmujemy decyzję, co będzie dla mnie najlepsze. Do tej pory byliśmy dość zgodni w ich podejmowaniu.
Z.Dulnik: Dlaczego zatem zdecydowałeś się zagrać w Kędzierzynie?
Lipe: Po pierwsze dlatego, że kiedy Daniel kontaktował się z Teruo, zainteresował się sprowadzeniem właśnie mnie. A dla mnie ważne jest, kiedy trener wierzy w zawodnika, którego stara się pozyskać do drużyny. Po drugie dlatego, że ZAKSA to jedna z najlepszych ekip w Polsce, ma silny skład i zagra w Lidze Mistrzów, najsilniejszym turnieju klubowym na świecie.
Z.Dulnik: Co możesz powiedzieć o atmosferze podczas treningów? Jak pracuje ci się z nowymi kolegami?
Lipe: Cała drużyna jest pracowita. Naprawdę! Trenują ciężko i nie narzekają. Są dni, kiedy jestem nieżywy i oni mają to samo, ale wciąż pracujemy w jednym rytmie. Podoba mi się energia, która nam towarzyszy, to fajne doświadczenie. Znałem prawie każdego zawodnika w drużynie. Dogaduję się dobrze ze wszystkimi, niektórzy są może bardziej zabawowi od innych, ale wszyscy to świetni faceci. Wiesz, oni zawsze albo zapraszają na kolację do siebie albo robimy coś wspólnie.
Z.Dulnik:Chciałam cię zapytać również o hobby. Wiem, że lubisz grać w pokera i brałeś udział w kilku turniejach w tym roku. Kiedy narodziła się ta pasja?
Lipe: Zgadzam się całkowicie! Grać w pokera to rozkosz. Zacząłem grać jeszcze w Kurytybie dzięki znajomemu, który brał udział w największym turnieju w Ameryce Łacińskiej, w BSOP [Brazilian Series Of Poker - przyp. red.] w Kurytybie. Obserwowałem i zaczynałem właśnie tam, zakochałem się w tej grze. Dołączyłem do kolegów grających w domu i już nie mogłem tego zatrzymać. Pasjonuje mnie psychologiczna strona tej gry, sposób w jaki można psychologicznie grać z rywalami. Musisz wiedzieć kiedy jest najlepsza pora, by położyć swoją najlepszą kartę albo kiedy zaryzykować wszystko, blefując. W Kędzierzynie również gramy, ale to dalekie od pokera, do którego jestem przyzwyczajony. Jednak zabawa zawsze gwarantowana!
Z.Dulnik: A co pasjonuje cię w siatkówce? Który element gry lubisz najbardziej?
Lipe:Kocham atakować, widzieć blok przed sobą i uciekać od niego. Lubię denerwować swoich rywali tym, że nie mogą mnie zatrzymać podczas gry. Lubię też blokować, zwłaszcza kiedy rywal wie, że będzie mu ciężko przebić się przeze mnie.
Z.Dulnik:Na blokowanie rywali w lidze już wkrótce przyjdzie pora. Każda drużyna przed sezonem stawia sobie cele. Co ty chciałbyś osiągnąć z ZAKSA w tym sezonie?
Lipe: Wygrywać, wygrywać i wygrywać. Gramy na trzech frontach: w lidze, w Pucharze Polski i Lidze Mistrzów. Nigdy, w żadnym z sezonów w mojej karierze, nie myślałem, że nie mogę wygrać. I wiem, że mamy drużynę, która jest w stanie wziąć te tytuły. Jestem tego pewny.
Z.Dulnik: Co zatem czyni ZAKSĘ lepszą od innych drużyn w Polsce?
Lipe:Mamy świetny poziom w każdym niezbędnym elemencie i nie tylko w pierwszej szóstce. Cała dwunastka ma znakomite umiejętności, które rosną dzięki ciężkim treningom. Im ciężej pracujesz, tym lepiej będziesz przygotowany do grania trudnych spotkań. I my będziemy doskonale przygotowani na każdego rywala!
Źródło: www.blokaut.net
|