"Nie musimy się nikogo bać" -
- Michał Ruciak w Radio Park
- Z jednej strony mam sąsiada Księdza, którego bardzo pozdrawiam i z którym łączą moją rodzinę bardzo sympatyczne relacje, a z drugiej strony sąsiada, którego w ogóle nie znam - opowiada Michał Ruciak o swoim pobycie w Kędzierzynie. -. - Będę mieszkał w tym miejscu już drugi rok, chociaż w Kędzierzynie spędziłem już cztery sezony i bardzo sobie chwalę to nowe miejsce na osiedlu Azoty, gdzie jest cisza i spokój. Wcześniej zmienialiśmy miejsce pobytu.
Pytany natomiast o kadrę Michał prognozuje, że IO zakończyły pewien etap pracy: - O moim pewnym miejscu w kadrze trudno mówić. Za rok i za dwa mamy wielkie imprezy i na pewno będę walczył o miejsce w kadrze, ale trzeba mieć świadomość, że jakiś etap w historii reprezentacji skończył się w Londynie, bo igrzyska są takim kamieniem milowym. Z mojej strony będzie walka, ale to trener i moja gra zadecydują o tym, co dalej. W perspektywie są kolejne igrzyska, więc na pewno w koncepcji trenera Anastasiego będzie też budowanie reprezentacji na przyszłość, a nie tylko na mistrzostwa Europy czy świata.
Łatwiej natomiast da się przewidzieć, jak będzie wyglądał nadchodzący sezon w PlusLidze. - O pierwsze cztery miejsca będzie walczyć pięć zespołów: Skra, Resovia, Jastrzębski Węgiel, Delecta i ZAKSA - prognozuje Michał Ruciak, który wierzy w dobrą grę ZAKSY. - Musimy się skoncentrować na własnych elementach, bo trudno mówić, że obawiamy się któregoś zawodnika czy drużyny. Jeśli będziemy wykonywać wszystko zgodnie z założeniami i do tego na tym najwyższym poziomie, to naprawdę nie powinniśmy się nikogo bać - mówi. -Trudno natomiast po jednym meczu stwierdzić, jak będzie wyglądała nasza forma. To prawda, że w poprzednich sezonach pod koniec graliśmy słabiej niż na początku, ale był to też wynik kontuzji. Jak będzie teraz? Na razie nikt tego nie wie, Inaczej wyglądają przygotowania i mamy nadzieję, że ta najwyższa dyspozycja przyjdzie we właściwym momencie.
- Wszyscy aktualnie normalnie trenują i wszyscy powinni pojechać na kolejny mecz do Gdańska - informuje Michał. Tak więc urazy zaleczyli już Łukasz Wiśniewsk i "Lipe", który narzekał na ból w łydce. Czy w niedzielę zadebiutuje w PlusLidze? Pytany o nowy nabytek ZAKSY Michał Ruciak podkreślał temperament Brazylijczyka. - Lipe jest takim dobrym duchem zespołu, wnosi taką pozytywną energię do drużyny, taka sportową agresję podczas treningów i na pewno nam pomoże nie tylko swoją grą, ale i mentalnie.
Do Gdańska zespół pojedzie już nowym autokarem z reklamami ZAKSY. - To kolejny dobry pomysł marketingowy Pani Prezes - chwali Ruciak. - Przez miasta i wioski będzie jechał autobus z logo klubu, sponsora i sylwetkami zawodników i chcąc nie chcąc, będzie rozsławiał nasz klub.
Autor: Janusz Żuk
Źródło:Radio Park
|