Pomeczowe refleksje IV
Garść wypowiedzi z różnych portali
Łukasz Wiśniewski (środkowy ZAKSY Kędzierzyn):
Wszyscy doskonale wiemy, jaki poziom od kilku lat prezentuje Bełchatów, dlatego spodziewaliśmy się ciężkiej walki i tak też było. W pierwszych dwóch setach nasi przeciwnicy bardzo mocno "kopali zagrywką". Musieliśmy przeczekać ten moment. Na szczęście udało się. Nie zwiesiliśmy nosów, tylko walczyliśmy w każdym secie od now,a no i jak to poskutkowało.
Źródło: nicesport.pl
Marcin Możdżonek (środkowy ZAKSY Kędzierzyn):
Spotkanie zaczęliśmy bardzo źle, ale stało się tak tylko i wyłącznie za sprawą bardzo dobrze serwujących bełchatowian. Po prostu Mariusz Wlazły, Michał Winiarski i Daniel Pliński stawali w polu zagrywki i pozostawali tam zdecydowanie za długo. Z kolei nasz serwis bardzo kulał. Popełniliśmy mnóstwo błędów, a jeśli już piłka przechodziła na stronę przeciwnika to nie czyniła wielkich szkód
Źródło: sportowefakty.pl
Wojciech Drzyzga (komentator Polsatu, były szkoleniowiec Mostostalu):
Ten mecz udowodnił, że to właśnie ZAKSA i Skra prezentują się na początku sezonu najlepiej z wszystkich drużyn. Poziom spotkania był doskonały, wszyscy siatkarze dobrze się zaprezentowali. W grze Kędzierzyna-Koźla widać już rękę Daniela Castellaniego, który tworzy naprawdę świetną drużynę, wprowadza nowinki taktyczne. Z drugiej strony nie mogłoby to być wykonane bez Pawła Zagumnego, który potwierdza światową klasę.
Źródło: gazeta.pl/opole
Paweł Woicki (rozgrywający Skry Bełchatów):
To drugie spotkanie, w którym się nie popisaliśmy. Mógł być komplet punktów Od trzeciego seta Kędzierzyn zaczął dobrze grać szczególnie zagrywką, my nieco "zmięklismy". Szkoda, szkoda tego meczu.
Źródło: skra.pl
Wytze Kooistra (środkowySkry Bełchatów):
Powinniśmy zakończyć to spotkanie w trzecim secie. Do tego momentu graliśmy bardzo dobrze. Przeciwnicy nie robi nic, żeby nas zatrzymać, ale utknęliśmy w jednym ustawieniu przy zagrywce Felipe (Fontelesa - przyp.red.), który również w kolejnych partiach seryjnie męczył nas swoim znakomitym serwisem. Nie można w taki sposób tracić kilku punktów z rzędu jeśli chce się wygrywać. To był chyba nasz największy problem tego dnia
Źródło: sportowefakty.pl
|