Andrzej Wrona (środkowy Delecty Bydgoszcz):
Prowadziliśmy 2:0. Oni zaczęli lepiej grać. Trzeci set był bliźniaczy do tego, który rozgrywaliśmy z Asseco Resovią. Do pewnego momentu było równo, a potem coś pękło. Ale tak to jest w siatkówce. Przed tie-breakiem powiedzielismy sobie, że nie mamy nic do stracenia i sie opłaciło.

Źródło: gazeta.pl/bydgoszcz

Antonin Rouzier (atakujący ZAKSY Kędzierzyn):
Czujemy się bardzo, bardzo źle. Graliśmy dziś naprawdę katastrofalnie. W żadnym secie, a nawet w żadnej akcji nie potrafiliśmy zagrać mądrze. Oczywiście zespół z Bydgoszczy jest bardzo dobrą drużyną, grają bardzo mądrze. Mają świetnego rozgrywającego, czy chociażby przyjmujących ze Stefanem Antigą na czele. Kiedy oni grają tak dobrą siatkówkę jak dziś, trudno jest ich powstrzymać i wygrać z nimi.

Źródło: siatkowka24.com

Michał Ruciak (przyjmujacy ZAKSY Kędzierzyn):
Na pewno będziemy mieli o czym myśleć, nie zagraliśmy dobrze w tym spotkaniu, mieliśmy duże problemy w przyjęciu zagrywce i zepsuliśmy za dużo własnych serwisów. To od razu przełożyło się na wynik, nie mogliśmy zdobywać punktów, a sami je traciliśmy

Źródło: siatka.org