Trójgłos po awansie do Final Four
Radio Park po meczu
Sebastian Świderski (II trener ZAKSY Kędzierzyn):
Wiedzieliśmy, że taką armatą zespołu z Arkasu jest Agamez, co zresztą udowodnił i na zagrywce, i w ataku. Był praktycznie cały czas motorem napędowym, na szczęście w czwartym secie rozgrywający chyba trochę zapomniał o nim i udało nam się uzyskać większa przewagę. To też jest jakaś nauka na przyszłość i dla nas i dla nich. Analiza przeciwnika, jaką wykonaliśmy, była dobra i trzeba się cieszyć, że tę analizę zawodnicy wykorzystują i wykonują, co przynosi świetne efekty.
Łukasz Wiśniewski (środkowy ZAKSY Kędzierzyn):
Wszystkie założenia, o których rozmawialiśmy przed spotkaniem, zawodnicy Arkasu wykonywali chyba w 80 procentach. Jedyne czym nas zaskoczyli w trzecim secie, nie mając już chyba nic do stracenia, to ryzyko jakie podejmowali na zagrywce i to jak widać po wyniku im się opłaciło. Wszyscy jednak wiemy, że ciężko jest utrzymać taki rytm na zagrywce przez całe spotkanie.
Piotr Gacek (libero ZAKSY Kędzierzyn):
To jest krok do wielkiej imprezy. Graliśmy naprawdę całym zespołem, można powiedzieć nawet, że graliśmy fantastycznie. Graliśmy to, do czego przyzwyczailiśmy swoich kibiców na początku sezonu, w jego trakcie i podczas Ligi Mistrzów. Cała przyjemność była dziś w przebywaniu na boisku i grze po to, by awansować do Final Four.
Źródło: Radio Park
|