ZAKSA już w Omsku
Niewyspani i zmarznięci, ale w dobrych humorach. Siatkarze ZAKSY Kędzierzyn Koźle po długiej podróży dotarli do Omska, gdzie w weekend zostanie rozegrany Final Four Ligi Mistrzów.
Chłód najgorzej znosi trener ZAKSY Argentyńczyk Daniel Castellani.
- Zimno, zimno, dużo, bardzo dużo zimno - wydusił z siebie po polsku Argentyńczyk, po wyjściu z lotniska.
W Omsku może nie jest tak zimno, jak można się było spodziewać. Rano było około minus dziesięciu stopni, w dzień temperatura jak teraz w Polsce. Ale po długiej podróży i nie przespanej nocy na pewno można czuć się niekomfortowo.
- Na razie chce mi się bardzo spać. Ciężko jest oczywiście, w samolocie nie spałem i czuję się niedobrze. Mam nadzieję, że przez te kilka dni, które mamy, spokojnie sobie odpoczniemy, zaaklimatyzujemy się i będzie OK - mówił przyjmujący ZAKSY, Serhij Kapelus.
Podróż na Syberię przebiegła bez zakłóceń.
- Nie było tak źle. Lot mieliśmy przyjemny z racji tego, że w Moskwie nie czekaliśmy za długo na lot do Omska. No wiadomo, noc zarwana to zawsze jest ciężko dojść do siebie, ale nie było tragedii - mówi libero Piotr Gacek.
Plan na pierwszy dzień? Po pierwsze przetrzymać do końca dnia bez spania. - By jak najszybciej przystosować się do czasu w Omsku - mówi doświadczony w podróżach, choćby podczas Ligi Światowej, Gacek.
Już dziś po południu siatkarze odbędą pierwszy trening, choć nie było o to łatwo. Podobnie zresztą jak z zakwaterowaniem. Organizatorzy twierdzili, że w całym Omsku nie ma wolnych miejsc w hotelach ani wolnej hali.
- Może się nas bali, że przyjedziemy pierwsi i będziemy dobrze przygotowani, ale fakt jest faktem, że dostaliśmy na piśmie informację, że jak chcemy wcześniej przyjechać, to nie ma żadnych miejsc wolnych w całym Omsku. Znaleźliśmy, zresztą w tym samym hotelu będziemy mieszkać do końca. To samo z halą. Też według organizatorów nie było i też udało nam się znaleźć - mówi z uśmiechem Sabina Nowosielska, prezes ZAKSY.
Trener Castellani, choć na zimno narzeka, jest zadowolony, że jego drużyna tak wcześnie dotarła do Omska. - Dobrze jest tu pobyć, przyzwyczaić się, poznać atmosferę i halę. Myślę, że to dobry pomysł być tu wcześniej i perfekcyjnie przygotować się do spotkań.
Źródlo: polsatsport.pl
|