Taktyka ustalona
Kolejny meldunek z Omska
Nasz sobotni półfinałowy rywal, włoski zespół Bre Banca Lannutti Cuneo, tak jak wszystkie czołowe zespoły ligi włoskiej, ma w swoim składzie wiele gwiazd najwyższego formatu. Wśród nich niepodzielny prym wiedzie liczący blisko 40 lat Nicola Grbić, mistrz olimpijski z Sydney i aktualny mistrz Europy. Siłą ofensywy Włochów są natomiast dwaj przyjmujący: Francuz Earvin Ngapeth oraz Bułgar Tsvetan Sokolov, a po przekątnej z rozgrywaczem Belg Wout Wijsmans.
Daniel Castellani, który ma już ustaloną dokładną taktykę na sobotni półfinał, zdradził w rozmowie z Polsat Sport, że dużą rolę w tym meczu odegra zagrywka.
- Mają bardzo dobra zagrywkę i są bardzo mocni w ataku. to jest ich broń - mówi szkoleniowiec ZAKSY. - Mają natomiast kłopoty z atakiem z wysokich piłek. Musimy stosować taktyczną i zróżnicowaną zagrywkę i to ćwiczymy na treningu - zdradza Argentyńczyk.
Antonin Rouzier wyjawia też słabe punkty Earvina Ngapetha, który według atakującego ZAKSY "nie znosi szybującej zagrywki", chociaż to właśnie tego zawodnika reprezentant Francji uważa za najmocniejszy punkt Cuneo w ataku i w zatrzymaniu go na siatce upatruje klucz do zwycięstwa.
Rywal został szczegółowo rozpisany, zawodnicy znają swoje zadania. Ważną rolą środkowych będzie na przykład nie tylko blok i atak, ale i czujność w obronie, gdyż Włosi często zmieniają rytm ataku i takie piłki trzeba podbijać i wyprowadzać z nich kontry. Mamy więc nadzieję, że nie tylko strategia jest znakomita, ale jej wykonanie będzie równie bezbłędne i w sobotę ZAKSA zejdzie z parkietu jako finalista.
Autor: Janusz Żuk Na podstawie wywiadów z polsatsport.pl
|