Wyrównana grupa
Komentarz Sebastiana Świderskiego
Piątkowe losowanie w rozgrywkach Ligi Mistrzów skojarzyło ZAKSĘ z z mistrzem Belgii Knack Roeselare, wicemistrzem Niemiec VFB Friedrichshafen oraz tureckim Galatasaray Stambuł, które - choć w rodzimej lidze odpadło w ćwierćfinale - otrzymało dziką kartę.
Szkoleniowiec wicemistrzów Polski na gorąco tak skomentował to rozstrzygnięcie: - Tutaj nie ma żadnego słabego przeciwnika i na pewno dojdzie do wielu wyrównanych spotkań. Może się nawet okazać, że jeden punkt zadecyduje, kto awansuje dalej, a kto się z tymi rozgrywkami pożegna. Nasi rywale w swoich ligach mają, może poza Galatasaray, jednego czy dwóch rywali i dopiero na koniec biją się o mistrzostwo, więc cały sezon podporządkowywany jest właśnie pod grę w LM. Dlatego pomimo braku wielkich nazwisk w składach będą to bardzo groźni przeciwnicy - tłumaczy Świderski, który i tak jest zadowolony, że jego zespół nie trafił do tzw. "grupy śmierci", w której zagrają Lokomotiv Nowosybirsk, Lube Banca Macerata i Zenit Kazań.
Źródło: gazeta.pl/opole
|