"Chcemy walczyć o medale"-
- deklaruje Sebastian Swiderski
/FRAGMENTY/
Roman Stęporowski: Kanadyjczyk Dan Lewis został dwunastym zawodnikiem ZAKSY. Zamknęliście skład na nowy sezon?
Sebastian Świderski: Jeszcze chcemy dobrać czterech zawodników z Młodej Ligi, ale kadra, która będzie walczyć w nowym sezonie jest już skompletowana.
R. Stęporowski: To skład na miarę pańskich marzeń?
S. Świderski: Na miarę możliwości.
R. Stęporowski: Marzenia i możliwości bardzo się rozbiegają?
S. Świderski: Analizując poszczególne pozycje uważam, że będziemy mieli zespół nie słabszy niż w poprzednim sezonie. Oczywiście pojawiają się znaki zapytania. Na przykład czy młody Grzesiek Bociek poradzi sobie jako pierwszy atakujący. Tym bardziej, że czeka go walka z innymi rywalami i na innym poziomie, jak choćby Liga Mistrzów. Ja wierzę, że zawodnik da sobie radę. Widać po zgrupowaniach reprezentacji, czy niedawnej Uniwersjadzie, że chłopak się rozwija i możemy mieć z niego duży pożytek (Bociek został najlepiej punktującym zawodnikiem Uniwersjady - przyp. red.). Na przyjęciu mamy znacznie większe pole manewru niż w poprzednim sezonie, a Dan Lewis na pewno wzmocni je i obronę oraz w razie potrzeby pozycję libero.
R. Stęporowski: A zespół jest bardziej kompletny?
S. Świderski: Budowaliśmy kadrę, która ma się uzupełniać. Przyjmujący Dick Kooy może wystąpić na ataku, a wtedy w jego miejsce może wejść Wojtek Ferens. Za Michała Ruciaka jest Dan Lewis, który równie dobrze może zagrać jako libero. Jest wiele możliwości i roszad, które można robić podczas sezonu.
R. Stęporowski: Skład na miarę możliwości, a czy na miarę medalu?
S. Świderski:Na pewno tak. Takie założenie było przed podjęciem przeze mnie wyzwania. Nie chcemy zejść poniżej tego, co przez ostatnie lata udało się zbudować. Chcemy walczyć o medale.
R. Stęporowski: Kooy, Ferens, Bociek to gracze młodzi. Taki kierunek polityki transferowej został wyznaczony po sezonie i dość konsekwentnie się go trzymaliście.
S. Świderski: Chcemy budować zespół na kilka lat, tym bardziej, że po najbliższym sezonie kontrakty skończą się ośmiu zawodnikom. Rynek polskich siatkarzy jest ograniczony, a w naszym zespole jest tylko dwóch obcokrajowców.
R. Stęporowski: Lewis, ostatni nabytek odbiega od filozofii odmładzania składu. Ma zapewnić wiekową równowagę?
S. Świderski: Raczej alternatywa. Oni nie będą rywalizować o miejsce w składzie, bo naszym pierwszym libero jest Piotrek. Mamy jeszcze na tej pozycji młodego Łukasza Koziurę. Natomiast nie zawsze do dwunastki można zgłosić Łukasza i w razie jakiejś nieoczekiwanej sytuacji Dan będzie do naszej dyspozycji. On ma zapewnić nam dobre przyjęcie, dać zmianę, gdyby któryś z przyjmujących słabiej się prezentował. Będę z niego korzystał na drugą linię, by odciążyć Kooya, czy Michała Ruciaka, który od kilku lat gra bez zmiany.
Czytaj więcej w "NTO"
|