Fotoreportaż:
Godne otwarcie
Jest sobota, 21 maja 2004 r. Trwają przygotowania do drugiego spotkania Polska-Słowacja.
Mimo wczesnych godzin rannych pod halą zaczynają zbierać się najwierniejsi kibice.
Hala robi wrażenie.
Hall też wygląda okazale.
Wszyscy ostro trenują, bo trzeba się zaprezentować Raulowi Lozano.
Waldemar Wspaniały niecierpliwie oczekuje na początek meczu.
I rozpoczyna się. Brzmi Mazurek Dąbrowskiego...
...jeszcze tylko hymn Słowacji i pierwsza piłka powędruje w górę.
Słowacy przyjmują...
...ale Polacy im nie ustępują.
"To był as, jeszcze raz" - rozlega się na trybunach.
Doskonale przyjmujemy...
...i kończymy kolejną akcję. Nie może być inaczej. Prowadzimy 2:0.
Ale Słowacy zrywają się do walki. Odrabiają straty i wyrównują stan spotkania.
Na szczęście Polacy wracają do gry i wygrywają spotkanie...
...dając tym ogromną radość kibicom.
Jeszcze długo po meczu trwają dyskusje na temat wyniku i gry.
Przygotował: Jacek Żuk
|