Zamieszanie dobrze znane
Zmiana terminarza w PlusLidze
Nie pierwszy już raz władze PlusLigi w trakcie rozgrywek zmieniają terminarz. Dobrze pamiętamy zamieszanie z terminami rozgrywania play-ofów w poprzednich sezonach, kiedy to kilka razy zmieniano decyzję i przestawiano kalendarz. Nie inaczej jest i teraz, z tym że tym razem zmiany dotyczą już rundy zasadniczej.
Ma to związek ze styczniowymi kwalifikacjami do mistrzostw świata. Co prawda Polska jako gospodarz ma zapewniony udział w tych zmaganiach z urzędu, ale w PlusLidze występuje wielu reprezentantów innych krajów. Choćby mistrz PlusLigi Resovia Rzeszów i brązowy medalista Jastrzębski Węgiel mają po kilku takich graczy z różnych państw. Ostatnią rundę eliminacji zaplanowano właśnie na 3-5 stycznia, a w tym czasie miały zostać rozegranie mecze 13. kolejki PlusLigi.
Wstępnie zakładano, iż przedstawiciele elity ostatnią kolejkę sezonu regularnego rozegrają 19 lutego 2014 r., jednak po wprowadzeniu roszad nastąpi to 5 marca. Siatkarze będą grali dłużej, bowiem w tych dwóch dodatkowych terminach rozgrywać będą przełożone spotkania 12. i 13. kolejki, które pierwotnie przewidziano odpowiednio na 28 grudnia i 4 stycznia.
I tak nasza ZAKSA spotkanie z Czarnymi Radom zaplanowane na 28 grudnia zagra 22 lutego, a mecz z AZS-em Olsztyn zostanie rozegrany w środę 5 marca, czyli wtedy, kiedy zakończy się faza zasadnicza. Jakby tego było mało, mecz ZAKSY z Resovią w związku z dodatkową prośbą rywali przełożono z 21 grudnia na 27 listopada.
To jeszcze nie koniec zamieszania, bowiem na przełomie lutego i marca miały się odbyć ćwierćfinały Pucharu Polski, a w turnieju finałowym miały zagrać tylko cztery najlepsze drużyny tych zmagań. W związku z brakiem wolnych terminów postanowiono, że udział w decydujących spotkaniach weźmie osiem ekip, dzięki czemu wydłużą się one o jeden dzień, a ćwierćfinały odbędą się już w trakcie tego turnieju.
- Po pierwsze, wykupiliśmy już bilety ze Stambułu, gdzie 18 grudnia rozegramy mecz Ligi Mistrzów, do Rzeszowa. Po drugie na 26 listopada przełożyliśmy nasze spotkanie z Czarnymi Radom. Mamy grać dzień po dniu? To kluby są właścicielami ligi i nasze interesy powinny być uwzględniane przede wszystkim. Przecież nie od wczoraj wiadomo, że w styczniu odbędą kwalifikacje do mistrzostw świata. Takie odgórne narzucanie terminów to nie jest demokracja, ale autorytaryzm - denerwuje sie Sebastian Swiderski
Autor: Łukasz Baliński/Janusz Żuk Cutat: przegladsportowy.pl
|