Pomeczowe refleksje IX
Garść wypowiedzi z różnych portali
Dawid Konarski (atakujący ZAKSY Kędzierzyn):
W każdym spotkaniu chcemy wygrywać i zdobywać trzy punkty. W meczu z Jastrzębskim Węglem graliśmy dobrze i spokojnie. Kiedy były potrzebne zmiany, trener ich dokonał. Obydwie zmiany były trafione. Cieszę się, że cały zespół przyczynił się do wygranej. Może nie każdy z zawodników był na boisku, ale jestem przekonany, że każdy z nas był gotowy do gry. Faktem jest, że przez większość spotkania mieliśmy trzy oczka przewagi nad rywalem i potrafiliśmy naszą zaliczkę punktową utrzymać do końca pojedynku. Myślę, że kontrolowaliśmy całe spotkanie. Bardzo się cieszymy z wygranej i powrotu na fotel lidera.
Źródło: siatka.org
Benjamin Toniutti (rozgrywający ZAKSY Kędzierzyn):
Gra na rozegraniu jest łatwa, gdy ma się w ataku Sama i Grzegorza. Równie dobrze któryś z nich mógł zostać MVP tego spotkania.
Źródło: przegladsportowy.pl
Michał Masny (rozgrywający Jastrzębskiego W.):
Mieliśmy swoją szansę na wygraną, ale nie wykorzystaliśmy jej. Broniliśmy dużo trudnych piłek, niestety nie potrafiliśmy skutecznie zakończyć akcji w kontrataku. ZAKSA w meczu z nami pokazał swoją dobrą grę i dlatego wygrała spotkanie. Gdybyśmy zdobyli więcej punktów w kontrataku, być może drużynie z Opolszczyzny grało by się trudniej, bo była by większa presja, ale to jest takie gdybanie po meczu, a ja tego nie lubię.
Źródło: siatka.org
Jakub Popiwczak (libero Jastrzębskiego W.):
Ciężko jest mi jednoznacznie wskazać, co dzisiaj było przyczyną naszej porażki. Na pewno ZAKSA zagrała bardzo dobre zawody, a my nie byliśmy w stanie ukłuć przeciwników w żadnym elemencie. Zespół z Kędzierzyna cały czas nas kontrolował i nie potrafiliśmy w żaden sposób temu zaradzić. Oczywiście przykro mi, że dzisiaj przegraliśmy, ale odnieść porażkę w Kędzierzynie to żaden wielki wstyd. Teraz musimy myśleć o kolejnych spotkaniach, już za kilka dni gramy z zespołem z Lubina i na tym się koncentrujemy.
Źródło: siatka.org
Patryk Czarnowski (środkowy ZAKSY Kędzierzyn):
W środę bardzo dobrze współpracował blok z obroną, mieliśmy mnóstwo obron i fajnych kontr, które zamienialiśmy na punkty. ZAKSA jest w tym roku bardzo mocna, uważam, że jest pretendentem do zdobycia tytułu mistrza Polski. Przed rywalizacją z Jastrzębiem założyliśmy, że ten rok chcemy zakończyć z kompletem zdobyczy punktowych. Pierwszy krok wykonaliśmy. W dwóch kolejnych spotkaniach zagramy z Łuczniczką Bydgoszcz i AZS-em Częstochowa i musimy podejść do nich z pełną koncentracją.
Źródło: siatka.org
|