Pomeczowe refleksje XVIII
Garść wypowiedzi z różnych portali
Ferdinando De Giorgi (szkoleniowiec ZAKSY Kędzierzyn - Koźle):
W tym meczu mieliśmy trudne momenty, w których BBTS zepchnął nas do defensywy. Udało nam się to rozwiązać, dlatego jestem zadowolony, bo przed nami bardzo ważne mecze z Rzeszowem, Gdańskiem oraz Bełchatowem i mam nadzieję, że takie doświadczenia jak z Bielska zaprocentują w tych spotkaniach
Źródło: katowickisport.pl
Benjamin Toniutti (rozgrywający ZAKSY Kędzierzyn - Koźle):
Jesteśmy bardzo zadowoleni. Zawsze dobrze wygrywać 3:0. Bielsko w drugim i trzecim secie zagrało bardzo dobrze i cieszę się, że znaleźliśmy sposób, by wygrać to spotkanie. Jest to dla nas ważne, bo możemy odpocząć i przygotować się do trzech ważnych spotkań, które są przed nami.
Źródło: katowickisport.pl
Krzysztof Stelmach (szkoleniowiec BBTS-u Bielsko-Biała):
Przeciwnicy powiedzieli, że w pewnym momencie musieli znaleźć rozwiązanie, a z tym właśnie my mieliśmy problem. Nawet dochodząc na jeden punkt do rywali, nie potrafiliśmy znaleźć odpowiedniego sposobu, by wygrać chociażby seta. Niestety, jest to różnica klasy drużyny i poszczególnych zawodników.
Źródło: katowickisport.pl
Marcin Wika (przyjmujący BBTS-u Bielsko-Biała):
Gratulacje dla ZAKSY. W drugim i trzecim secie mieliśmy swoje szanse, by powalczyć o coś więcej, ale niestety, Kędzierzyn jest na tyle klasowym zespołem, że nie pozwolił nam iść dalej. Moje prywatne odczucie jest takie, że ZAKSA i tak nie grała sto procent tego, co potrafi, ale kiedy trzeba było to podkręcała tempo, zwłaszcza w końcówkach setów. To wystarczyło.
Źródło: katowickisport.pl
|