Prasa pisze...
Przegląd Sportowy:
"Na Podpromiu kędzierzynianie dokończyli dzieła zniszczenia Asseco Resovii i po raz trzeci pokonali obrońców tytułu, nie tracąc nawet seta. Takiej demolki w meczach o złoto jeszcze w historii PlusLigi nie było. Nawet w 2009 roku, gdy Resovia dostała w finale lanie od PGE Skry Bełchatów, wygrała przynajmniej jednego seta. W tym roku w starciu z ZAKS-ą była po prostu bezradna."
Sport:
"Takiej dominacji w PlusLidze nie było jeszcze nigdy. ZAKSA najpierw pobiła wszelkie rekordy w rundzie zasadniczej, wygrywając 23 z 26 spotkań, w tym 19 w stosunku 3:0. Teraz, gdy niektórzy powątpiewali czy psychicznie uniesie ciężar finału, zakończyła rywalizację o złoto w trzech meczach i nie straciła przy tym nawet jednego seta! Efektowne zwycięstwo 3:0 w hali na rzeszowskim Podpromiu dało drużynie z Kędzierzyna-Koźla szósty tytuł mistrza Polski, pierwszy od 2003 roku."
Onet :
"ZAKSA Kędzierzyn-Koźle po trzynastu latach wróciła na tron, a finały PlusLigi wygrała jako pierwsza ekipa w historii, nie tracąc nawet seta w trzech pojedynkach o złoto z Asseco Resovią Rzeszów. Kędzierzynianie wywalczyli w sezonie 2015/2016 swój szósty tytuł mistrzów Polski i jedenasty medal w ogóle."
Gazeta Wyborcza:
"Trzeci mecz finału PlusLigi nie wyglądał jak dwa wcześniejsze. Obrońcy tytułu, Asseco Resovia, podjęli walkę z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle, ale na tak dysponowanych rywali nie mieli argumentów. ZAKSA wygrała po raz trzeci i, całkowicie zasłużenie, zdobyła mistrzostwo Polski. Po trzynastu latach."
|