Juryj Gladyr żegna się z ZAKSĄ
Z ogromną przykrością informujemy, że w przyszłym sezonie w barwach mistrzów Polski nie zobaczymy Juryja Gladyra, który spędził w Kędzierzynie siedem lat i miał ogromny udział we wszystkich sukcesach naszego klubu, w tym w tytule mistrzowskim wywalczonym w ostatnim sezonie.
Jak podaje oficjalna strona ZAKSY, powodem takiej decyzji są zmieniające się w PlusLidze przepisy, które zawodników z podwójnym paszportem traktują jak obcokrajowców, a o narodowości decyduje licencja zawodnicza federacji macierzystej.
-To dla obu stron jedna z trudniejszych decyzji, z jaką się mierzymy - podkreśla Sebastian Świderski, prezes ZAKSY Kędzierzyn- Koźle. - z jednej strony mamy wieloletniego zasłużonego zawodnika i wspólnie wywalczone złoto, a z drugiej regulacje, wobec których Jurij nie może być potraktowany jako polski zawodnik. Jako Klub mamy potrzebę strategicznego myślenia o sile drużyny w rozgrywkach PlusLigi wraz z możliwością swobodnego rotowania ławką zawodniczą. Kontraktując Benjamina Toniuttiego oraz mając w pierwszym składzie Sama Deroo i Kevina Tillie, nie mielibyśmy możliwości wykorzystania potencjału Gladyra na boisku, ponieważ tylko trzech zagranicznych zawodników może znaleźć się w grającej szóstce. Szkoda byłoby trzymać tak doświadczonego zawodnika w kwadracie- dodaje i podkreśla - jesteśmy otwarci na przyszłą współpracę.
W podobnym tonie wypowiada się Ferdinando De Giorgi, który wyrażą żal w związku z tą decyzją.
Ponieważ Juryj zamierza strać się polski certyfikat, dlatego zarówno ZAKSA, jak i zawodnik zawarli dżentelmeńską umowę o możliwości powrotu siatkarza do drużyny z Kędzierzyna-Koźla w przyszłym sezonie, po uzyskaniu przez niego certyfikatu.
W imieniu kibiców i naszej redakcji chcemy serdecznie podziękować Jurkowi za siedem lat spędzonych w Kędzierzynie, za oddanie i wierność klubowi, z którym był chwilach sukcesów i porażek, za wspaniałe "czapy" i "gwoździe", za to, że po prostu był częścią niebiesko-biało-czerwonych. Liczymy też, że w przyszłym sezonie zobaczymy go w naszych barwach.
Autor: Janusz Żuk Cytat: zaksapl
|