Będzie dużo grania
Prezes ZAKSY w Radiu Park
- Bardzo cieszymy się z tego, że w Rio mamy czterech zawodników w reprezentacji Polski i dwóch Francuzów, a także dwóch przedstawicieli w sztabie trenerskim, bo to jest również rezultat naszej postawy w ubiegłym sezonie i złotego medalu - mówi Sebastian Świderski dzienikarzowi Radia Park, chociaż Prezes nie ukrywa, że taki stan nie ułatwia okrsu przygotowań. Aktualnie trenerzy mają do dyspozycji dziewięciu zawodników, w tym osmiu zdrowych, bo Grzesiek Bociek przechodzi rehabilitację po operacji kręgosłupa.
- Oprócz naszej dziewiątki z zespołem trenują zawodnicy, którzy jeszcze szukają klubów i poprosili nas o mozliwo.ść trenowania, tak wi.ęc mamy "nadmiar" zawodników - zdradza Świderski.
Mówiąc o składzie, w którym ZAKSA wystąpi w nadchodzącym sezonie, Prezes podkreślił fakt, że udalo się zrealizować cel, którym było utrzymanie składu z sezonu 2015/2016. Odszedł jedynie Juryj Gladyr, ale o tym zdecydowały względy formalne, o których wielokrotnie pisaliśmy. Do zespołu powrócił natomiast Dominik Witczak, który od grudnia ubiegłego sezonu grał na wypożyczeniu w Rzeszowie.
- Trener chciał, aby Dominik wrócił do zespołu, co da mu komfort spokoju. Sezon jest długi i trudny, a dodatkowo Grzegorz przechodzi rehabilitację. Wierzymy co prawda, że do października będzie w pełni do dyspozycji szkoleniowca, ale obecnośc Dominika w długim sezonie na pewno nam pomoże.
- W sezonie transferowym ZAKSA nie musiała brać udziału w licytacji, więc można powiedzieć, że dla nas przebiegał on bardzo spokojnie. Jedyną nową twarzą "w czternastce" jest Mateusz Bieniek, ale z tym zawodnikiem "dogadani" byliśmy dużo wczesniej, zanim wypłynął na szerokie wody - zdradza Prezes ZAKSY.
Duże zmiany widać natomiast w innych zespołach. Skra się przemeblowała, Resovia, zmieniła niemal cały skład, ciekawy i niebezpiecznyn może być Espandor, zawsze mocny jest ostatnio Lubin.
- Jak mocne zespoły udało się zbudować przed rozgrywkami, pokaże boisko, a w tym sezonie grania wobec powiększonej do 16 zespołów PlusLigi będzie bardzo dużo. My mam szeroką ławkę, co daje nam nadzieję na dobrą grę, chociaż trudno się spodziewać, że wobec licznych podróży ZAKSA będzie grała tak znakomicie jak w ubiegłym sezonie, kiedy to ustanowiła swoisty rekord wygranych po 3:0 - przewiduje Prezes ZAKSY, który wskazuje raczej na obniżenie poziomu całej ligi.
Co do reprezentantów prezes zapowiedział, że po Igrzyskach otrzymają trochę wolnego, a potem sztab szkoleniowy na bieżąco będzie korygował tok ich przygotowania. Ważne jest bowiem, aby w październiku wszyscy zawodnicy byli zdolnu do gry na najwyższum poziomie już na inaugurację.
Prezes Sebastian Świderski wyjasnił też, na czym polegało zamieszanie z nieprzyznaniem licencji ZAKSIE. Jak się okazało, klub złożył materiały licencyjne już w czerwcu, ale zabrakło na nich jednej parafki, o której nikt przez blisko dwa miesiące władz klubu nie poinformował. Sprawa wyszła na jaw dopiero podczas posiedzenia Komisja ds. Licencji PZPS-u. Dokumenty zostały uzupełnione i na kolejnym posiedzeniu licencja zostanie wydana.
Autor: Janusz Żuk Źródło: Radio Park
|