Ferdinando De Giorgi
trenerem reprezentacji Polski
Od nadchodzącego sezonu trenerem reprezentacji Polski będzie aktualny szkoleniowiec ZAKSY Kędzierzyn-Koźle Ferdinando De Giorgi.
Zarząd Polskiego Związku Piłki Siatkowej jednogłośnie przegłosował kandydaturę 55-letniego Włocha na stanowisko selekcjonera męskiej reprezentacji Polski, który drugi sezon pracuje w Kędzierzynie-Koźlui i w sezonie 2015/2016 zdobył z ZAKSĄ mistrzostwo Polski.
- Mam kontrakt do końca sezonu i jeśli zostanę selekcjonerem polskiej kadry to po sezonie pożegnam się z ZAKSĄ. I będzie temu towarzyszył smutek, bo spędzam tutaj znakomity czas. Zobaczymy, co przyniosą najbliższe tygodnie. Teraz skupiam się na pracy z ZAKSĄ i najważniejszy dla mniej jest każdy kolejny mecz drużyny. Najbliższy już w środę w Lidze Mistrzów z Noliko Maaseik - mówił Ferdinando De Giorgi po ostatnim meczu z Resovią.
Funkcję trenera Fefe obejmie 7 maja. Kontrakt podpisany zostanie na cztery lata. Najbliższym celem stawianym przed nowym selekcjonerem będzie medal podczas przyszłorocznych mistrzostw Europy w Polsce.
W karierze trenerskiej Frdinando De Giorgi nigdy nie prowadził reprezentacji, był natomiast trenerem klubów z Włoch (z Cuneo, Perugii, Maceraty, San Giustino i Valentii), rosyjskiego Fakieła Nowy Urengoj i ZAKSY. Największe sukcesy (mistrzostwo, Puchar i Superpuchar Włoch oraz triumf w Pucharze CEV) odnosił z Lube Banca Macerata, gdzie pracował m.in. z obecnym prezesem ZAKSY Sebastianem Świderskim.
De Giorgi jest 55-latkiem, ma syna i córkę, a żona mieszka z nim w Kędzierzynie-Koźlu. Jest bardzo religijny i w wywiadach często wspomina audiencję u Jana Pawła II, któremu podarował koszulkę reprezentacji Włoch z autografami wszystkich zawodników. Napisał książkę o warsztacie rozgrywającego w siatkówce. Po polsku zna tylko kilka słów (także te niecenzuralne), a z zawodnikami dogaduje się po włosku lub angielsku. Ten drugi język zna dość słabo.
Nasza Redakcja serdecznie gratuluje nominacji i życzy wielu sukcesów.
Autor: Janusz Żuk
|