Siatkarze ZAKSY Kędzierzyn-Koźle po ciężkich treningach rozegrali dzisiaj pierwszy mecz sparingowy, w którym zmierzyli się z prowadzoną przez Krzysztofa Stelmacha pierwszoligową Stalą Nysa. Okazją do spotkania obu drużyn z Opolszczyzny na boisku był mecz o Puchar Burmistrza Głogówka, z którego dochód przeznaczony został na rzecz Specjalnego Ośrodka Szkolno-Wychowawczego w Głogówku

Siatkarze wicemistrza Polski wystąpili w hali w Głogówku bez swoich podstawowych siatkarzy, którzy za kilka dni zagrają w mistrzostwach świata. Zabrakło więc Benjamina Toniuttiego i Pawła Zatorskiego, Mateusza Bieńka, Olka Śliwki i Sama Deroo.

Forma zmienników od początku wskazywała, że daleko im do meczowej lekkości i finezji, toteż w pierwszym secie nysanie szybko wypracowali prowadzenie (7:10) i nie oddali go do końca, zwłaszcza że ZAKSA miała problemy z przyjęciem zagrywki. Ostatecznie wygrała Stal 15:25.

W drugim secie Stal rozpoczęła od prowadzenia 0:6 i takiej przewagi już nie oddała, gdyż kędzierzynianie mieli kłopoty z wykończeniem swoich pierwszych akcji, co pozwalało rywalom na wyprowadzenie skutecznych kontrataków. Set zakończył się wynikiem 18:25, a zawodnicy z Nysy ani na chwilę nie oddali prowadzenia.

Najbardziej wyrównany był trzeci set, w którym przez długi czas oba zespoły grały na remis. Przy stanie 13:13 na prowadzenie wyszła Stal po zagrywce Kaczorowskiego, której nie przyjął Brandon Koppers. ZAKSA wyrównała 18:18, ale za moment nysanie znowu mieli dwa punkty przewagi (20:22). Blok Grzegorza Wójtowicza doprowadził do kolejnego remisu i rozpoczęła się nerwowa końcówka, którą na przewagi wygrali goście (25:27).

W zespole ZAKSY zobaczyliśmy dziś wszystkich siatkarzy, którymi dysponuje szkoleniowiec niebiesko-biało-czerwonych, uzupełnionych zawodnikami ZAKSY Strzelce Opolskie. Na pozycji Libero zagrał młodszy z braci Szymurów - Kamil, który wraz z ZAKSĄ przygotowuje się do nowego sezonu.

Po zakończeniu meczu zespoły rozegrały czwarty treningowy set, wygrany tym razem przez wicemistrzów Polski 25:19

15 września ZAKSĘ czeka kolejny sparing z MMKS-em Będzin w Mysłowicach

Autor: Janusz Żuk