Świątecznie i noworocznie
Puchar Prezydenta dla Mostostalu
VK DHL Ostrawa, Ferram Opava oraz Skra Bełchatów i Mostostal Kędzierzyn-Koźle od dzisiaj rywalizują w Świąteczno - Noworocznym Turnieju o Puchar Prezydenta Miasta Kędzierzyna -Koźla. Dla kędzierzynian jest to ostatni etap przygotowań do drugiej rundy rozgrywek ligowych, która rozpoczyna się już 7 stycznia, a pamiętać należy, że podopiecznych Wojciecha Drzyzgi czeka jeszcze zaległe spotkanie pierwszej rundy z Wkręt - Metem Częstochowa (4 stycznia).
"Bardzo mnie cieszy, że udało się zaprosić zagraniczne zespoły - mówi Wojciech Drzyzga, szkoleniowiec Mostostalu. - Zawodnicy nie lubią grać z tymi samymi przeciwnikami, co w lidze, kisić się we własnym sosie. Takie sparingi traktują jak zło konieczne. Drużyny zagraniczne wyzwalają dodatkową motywację i koncentrację. Można przećwiczyć pewne rozwiązania taktyczne. Do tego Skra, która nie wymaga rekomendacji. Czy wystawi pierwszy, drugi czy mieszany skład, na pewno będzie niezwykle wymagającym przeciwnikiem."
W ekipie Mostostalu z pewnością nie zagrają zmagający się z kontuzją ścięgna Achillesa Rafał Musielak oraz chory Petr Zapletal i wracający do zdrowia po kontuzji Tomas Kmet. Ten fakt skomplikuje szkoleniowcom realizację założeń turnieju, według których zawodnicy mieli ćwiczyć przede wszystkim rozwiązania taktyczne przed kolejnymi ważnymi pojedynkami, choć z kolei da szansę pokazania się Michałowi Kozłowskiemu czy Olkowi Januszkiewiczowi.
Środa - 28.12.2005
W pierwszym meczu mistrzowie Polski przegrali 3:0 z liderem ligi czeskiej, VK DHL Ostrawa. W zespole prowadzonym przez Ireneusza Mazura zabrakło na parkiecie kilku podstawowych zawodników i tym należy tłumaczyć łatwe zwycięstwo siatkarzy z Czech, którzy bardzo dobrze spisywali się przede wszystkim w bloku. Zespół BOT -u Skry Bełchatów wystąpił w składzie: Paweł Maciejewicz, Maciej Dobrowowlski, Damian Dacewicz, Jarosław Sobczyński, Michał Winiarski, Michał Chadała oraz Krzysztof Ignaczak na pozycji libero.
O godzinie dziewiętnastej rozpoczął się mecz Mostostalu z czwartym zespołem ligi czeskiej, Ferram Opava, wygrany przez naszych siatkarzy 3:1. Kędzierzynianie wystąpili w składzie: Marcel Gromadowski, Michał Kozłowski, Damian Domonik, Aleksander Januszkiewicz, Martin Sopko, Stanislav Vartovnik oraz Arkadiusz Olejniczak na pozycji libero, a także Wojciech Serafin i Bartosz Kurek.
Wyniki:
DHL Ostrawa - BOT Skra Bełchatów 3:0 (25:19, 25:17, 25:23)
Mostostal Azoty Kędzierzyn-Koźle - Ferram Opava 3:1 (25:23, 25:22, 19:25, 25:17)
Czwartek - 29.12.2005
W drugim dniu turnieju z niecierpliwością czekaliśmy na konfrontację Mostostalu ze zwycięzcą wczorajszego meczu pomiędzy liderami ligi czeskiej i polskiej. Tylko w pierwszym secie wygranym przez Mostostal do 14 oglądaliśmy naprawdę dobry występ naszych siatkarzy i z nadzieją oczekiwaliśmy na następne odsłony tego spotkania. W trzech kolejnych partiach górą byli już niestety mistrzowie Czech i to oni mogli cieszyć się ze zwycięstwa, obejmując tym samym fotel lidera turnieju.
Podopieczni Wojciecha Drzyzgi wystąpili w składzie: Marcel Gromadowski, Michał Kozłowski, Damian Domonik, Aleksander Januszkiewicz, Bartosz Kurek, Stanislav Vartovnik oraz Arkadiusz Olejniczak na libero, a także: Wojciech Serafin i Martin Sopko.
Nie było niespodzianki w drugim pojedynku czwartkowego wieczoru. Mistrzowie Polski, grający dzisiaj podstawową szóstką, gładko pokonali podopiecznych Rastislava Chudika 3 :0.
Skra: Mariusz Wlazły, Robert Szczerbaniuk, Radosław Wnuk, Andrzej Stelmach, Michał Winiarski, Krzysztof Stelmach oraz Robert Milczarek na libero
Wyniki:
VK DHL Ostrava - Mostostal Azoty Kędzierzyn-Koźle 3:1(14:25; 25:21; 25:17; 25:18)
BOT Skra Bełchatów - Ferram Opava 3:0
Piątek - 30.12.2005
Niestety, pogoda splatała psikusa organizatorom turnieju i w ostatnim dniu zamiast dwóch spotkań odbył się tylko jeden mecz. Oba czeskie zespoły ze względu na śnieżyce i zapowiadane przez media niebezpieczeństwo zamknięcia południowych przejść granicznych postanowiły wycofać się z zawodów.
Tę smutną wiadomość zrekompensował swoim kibicom zespół Mostostalu, który pokonał 3:1 mistrzów Polski i tym samym zdobył Puchar Prezydenta Kędzierzyna-Koźla. Bardzo cieszy nie tylko zwycięstwo, ale przede wszystkim postawa Mostostalowców, szczególnie w dwóch ostatnich, niezwykle zaciętych setach. Tym bardziej jest to cenne, że nasz zespół zagrał cały turniej bez kontuzjowanego Tomasa Kmeta i pierwszego rozgrywającego - Petra Zapletala. Zawodnikom Mostostalu gratulujemy zwycięstwa, a przebywającemu w szpitalu kapitanowi niebiesko-biało-czerwonych życzymy szybkiego powrotu do zdrowia.
Wyniki:
VK DHL Ostrava - Ferram Opava 0:3 (walkower)
Mostostal Azoty Kędzierzyn-Koźle - BOT Skra Bełchatów 3:1 ( 25:20;25:17; 29:31,32:30)
Mostostal: Michał Kozłowski, Damian Domonik, Aleksander Januszkiewicz, Marcel Gromadowski, Stanislav Varovnik, Bartosz Kurek, Arkadiusz Olejniczak(L) oraz: Wojciech Serafin, Martin Sopko
Skra: Maciej Dobrowolski, Robert Szczerbaniuk, Jarosław Sobczyński, Paweł Maciejewicz, Michał Chadała, Vitalij Kiktiev, Robert Milczarek (L) oraz: Mariusz Wlazły, Michał Winiarski, Radosław Wnuk, Andrzej Stelmach.
Podsumowanie turnieju:
Międzynarodowy Turniej Świąteczno-Noworoczny rozgrywamy w Kędzierzynie był niezwykle udany. Kibice siatkówki mieli znów okazję dopingować swoich ulubieńców podczas przerwy w rozgrywkach ligowych, a trenerzy i zawodnicy mogli dopracować na gorąco rozwiązania taktyczne przed rundą rewanżową. Szkoda tylko, że trener Wojciech Drzyzga nie mógł wystawić do składu leżącego w szpitalu Petra Zapletala i leczącego kontuzję kolana Tomasa Kmeta, choć z kolei dało to szansę gry w pierwszym składzie zawodnikom rezerwowym. Szczególnie myślimy tu o Michale Kozłowskim, który pierwszy raz wystąpił w takiej roli i naszym zdaniem zaliczył bardzo udany debiut, co musi cieszyć nie tylko w związku z rozwojem kariery tego sympatycznego młodego rozgrywającego, ale też wobec perspektywy dłuższej nieobecności na parkiecie kapitana niebiesko-biało- czerwonych.
Dwa zwycięstwa, w tym jedno nad mistrzami Polski i dobry set w meczu z Ostravą pokazały, że zespół robi stałe postępy i dobrze jest przygotowany do dalszych gier w lidze. Bartek Kurek, Marcel Gromadowski czy Damian Domonik po raz kolejny dowiedli, że warto w nich inwestować i już dzisiaj należą do wyróżniających się siatkarzy w PLS-ie, potwierdzając w ten sposób politykę kadrową władz klubu i szkoleniowców. Na pozycji libero coraz lepiej czuje się Arek Olejniczak i wydaje się, że w najbliższym czasie rozwiązany zostanie problem z obsadzeniem tej newralgicznej pozycji. Obecnie największym zmartwieniem szkoleniowców jest na pewno choroba kapitana Mostostalu i z tej perspektywy dobrze się stało, że Michał miał okazję do rozegrania trzech spotkań przed zbliżającym się meczem z Wkręt - Metem Częstochowa.
Komentarze (dla NTO):
Wojciech Drzyzga (trener Mostostalu)
Turniej był dla mnie interesujący z perspektywy szkoleniowej. Mimo że graliśmy bez dwóch podstawowych zawodników, to udało się przećwiczyć pewne warianty gry. Zadowolony jestem z postawy zwłaszcza młodych graczy. Zwycięstwo ze Skrą powinno podbudować moich podopiecznych.
Ireneusz Mazur (trener Skry)
Przepraszam kibiców, ze nie wystawiłem w każdym meczu najlepszego składu, ale takie było założenie. Musiałem sprawdzić rezerwowych, a taki turniej jest do tego znakomita okazją. Jestem bardzo zadowolony z warunków, jakie zastaliśmy w Kędzierzynie. Mieliśmy tutaj bowiem miniobóz treningowy.
Autor: Jacek Żuk
|