ZAKSA chce napisać historię
Opadły już emocje po finałach PlusLigi i przegranych meczach z Jastrzębskim Węglem, co dało nam po wspaniałym sezonie, w którym ZAKSA grała galaktyczną siatkówkę, tylko tytuł wicemistrzowski. Jednak ZAKSA w przeciwieństwie do pozostałych zespołów PlusLigi nie zakończyła jeszcze sezonu. Przed nami bardzo ważny występ w finale Ligi Mistrzów, w którym nasz zespół występuje pierwszy raz w historii i ma ogromną szansę na zdobycie tego trofeum.
- Porażka w PlusLidze już za nami, mamy przed sobą kolejny bardzo ważny cel, na którym jesteśmy w pełni skoncentrowani. Chcemy zapisać się na kartach historii klubu i polskiej siatkówki. Miejmy więc nadzieję, że ten nieudany finał doda nam trochę motywacji do jeszcze cięższej pracy i wyzwoli w nas trochę sportowej złości, która poprowadzi nas do zwycięstwa - mówi przyjmujący Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle Aleksander Śliwka.
Rywalem naszych siatkarzy w tym najważniejszym meczu w klubowych rozgrywkach na naszym kontynencie, będzie trzykrotny zdobywca tego trofeum Trentino Itas, który w półfinałach wyeliminował aktualnego wicemistrza Włoch Sir Sicomo Perugię. W zespole naszego rywala zobaczymy dobrych znajomych z gry w Kędzierzynie- Koźlu: atakującego Nimira abdel Aziza, który u nas występował jeszcze na rozegraniu i przyjmującego Dicka Koya. W zespole naszego rywala występuje ponadto znany z gry w Skrze Bełchatów Serb Srecko Lisinac.
Sam awans naszego zespołu do finału Ligi Mistrzów, który rozegrany zostanie 1 maja o godzinie 20.30 w Weronie, to ogromny sukces kędzierzyńskiej siatkówki. Kędzierzynianie bowiem w drodze do finału wyeliminowali Cucine Lube Civitanovą i Zenit Kazań, dwukrotnie wygrywając "złoty set". Teraz kędzierzynianie stoją przed szansą powtórzenia wyniku Płomienia Milowice z 1978 roku, kiedy do Polacy zdobyli Puchar Europy Mistrzów Krajowych.
W tej walce siatkarzom Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle kibicują nie tylko kędzierzyńscy fani swojego zespołu, ale wszyscy miłośnicy siatkówki w naszym kraju, czego wyrazem są filmy wielu Klubów Kibica umieszczane na profilach mediów społecznościowych.
Autor:Janusz Żuk
|