Projekt pierwszy, ZAKSA trzecia
XVIII Agrobex Memoriał Arkadiusza Gołasia
Zakończył się XVIII Agrobex Memoriał Arkadiusza Gołasia. W finale Projekt Warszawa pokonał 3:0 (25:20, 27:25, 25:18) Berlin Recycling Volleys, natomiast w meczu o 3. Miejsce Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle wygrała 3:1(27:25, 25:23, 20:25, 25:23) z PGE GiEK Skra Bełchatów.
W meczu o trzecie miejsce Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle ponownie wystąpiła w rezerwowym zestawieniu bez reprezentantów Polski, Stanów Zjednoczonych i Holandii z wypożyczonym ze Skry Bełchatów Kajetanem Markiem. W pierwszym secie dopiero w końcówce udało się naszym zawodnikom odrobić dystans do Skry i wyjść na prowadzenie (20:21), a po chwili wywalczyć piłkę setową (23:24). Prze jakiś czas trwała walka o wygraną w tej partii. Skra obroniła dwie piłki setowe, ale ostatecznie seta na swoją korzyść rozstrzygnęła ZAKSA, stawiając blok.
W drugiej partii nasz zespół prowadził od samego początku kilkoma punktami przede wszystkim dzięki znakomitym zagrywkom i atakom Daniela Chitigoi i blokom naszych obu środkowych. Dopiero blok na atakującym ZAKSY dał rywalom remis (16:16), a po chwili prowadzenie po ataku Bartłomieja Lipińskiego. ZAKSA szybko zareagowała na taką sytuację i zdobywając 19 "oczko" znowu była o krok przed rywalem (18:19). Przewaga naszego zespołu jeszcze wzrosła, gdy Daniel Chitigoi na punkt zamienił kontrę, a Bartłomiej Lipiński nie przebił się przez blok (21:24). Rywale jeszcze dwa razy obronili setbola, ale w końcu seta wygrał nasz zespół (23:25).
Trzeci set również rozpoczął się od prowadzenia ZAKSY (6:8, 10:12). Kiedy jednak na blok nadział się Dmytro Pashytshyy, a po chwili ZAKSA nie przyjęła dwukrotnie zagrywki Adriana Aciobaniteia dwa punkty więcej mieli nasi rywale. Od tego momentu to Skra dyktowała warunki na parkiecie, wygrywając seta 25:20.
Ostateczne zwycięstwo i trzecie miejsce należały jednak do Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle, która od początku prowadziła w czwartej partii. Jednak i tym razem wygrana nie przyszła naszym zawodnikom łatwo, bowiem od stanu 18:19 nasz zespół zaczął popełniać błędy, co rywale skrzętnie wykorzystali, wychodząc na prowadzenie (20:19, 21:20, 22:21). Dopiero dwa asy Daniela Citigoia, i kolejny Dmytro Pashytshyego oraz blok Andreasa Takvama dały piłkę meczową Grupie Azoty ZAKSIE Kędzierzyn-Koźle. Którą nasz zespół za drugim razem wykorzystał.
Bardzo dobre zawody rozegrał nowy nabytek ZAKSY, osiemnastoletni Daniel Citigoi, który dwukrotnie otrzymywał tytuł MVP, oraz obaj nasi środkowi, ale na uznanie zasługuje cała "siódemka" za to, że potrafiła ukryć brak drugiego przyjmującego i mimo problemów zagrała bardzo mądrze.
Autor:Janusz Żuk
|