Czas rozstań i pożegnań
Koniec sezonu jest czasem, w którym część zawodników żegna się ze swoimi klubami. Nie inaczej jest i w ZAKSIE, z którą po sezonie rozstają się siatkarze, którzy z drużyną osiągali największe sukcesy w ostatnich latach, zdobywając tytuły mistrzowskie, Puchary Polski i wygrywając Ligę Mistrzów, a więc Marcin Janusz, David Smith i Erik Shoji. Poza nimi z zespołu odchodzą Bartosz Kurek, Andreas Takvam i Mateusz Poręba. Wszystkich żegnamy, dziękując za czas spędzony w Kędzierzynie i wkład w historyczne osiągniecia klubu.
Poniżej prezentujemy pożegnalne wypowiedzi niektórych siatkarzy:
David Smith: "Kiedy w 2019 roku dokonałem wyboru podpisania kontraktu w ZAKSIE, nie przypuszczałem, że tak będzie. Jeden "ostatni sezon" zamienił się w życie w Kędzierzynie-Koźlu. Jestem przepełniony wdzięcznością dla klubu, personelu, kibiców, moich kolegów z drużyny i mojej rodziny za niesamowitą historię, którą wspólnie napisaliśmy przez ostatnie 6 lat! Dziękuję wszystkim."
Marcin Janusz: "Przed meczem chłopaki pytali mnie, czy się wzruszę. Jeszcze wczoraj wydawało mi się, że nie, bo miałem dużo czasu, żeby przywyknąć do myśli o tym, że odchodzę z ZAKSY. Patrząc na te trybuny, jest ciężko. Jestem ogromnie wdzięczny za to, co mnie tu spotkało, jak zostałem przyjęty i jak byłem traktowany. Dziękuję i mam nadzieję, że w jakimś stopniu odwdzięczyłem się kibicom swoją grą. Dziękuję za te cztery lata, bo grać tutaj to był zaszczyt i czysta przyjemność. Zawsze będę tu wracał szczęśliwy, niezależnie, czy grając w barwach ekipy z Kędzierzyna-Koźla, czy innej drużyny."
Bartosz Kurek: "Gratulacje dla wszystkich chłopaków za ten sezon. (...) Bardzo miło było się pożegnać tym meczem właśnie w Kędzierzynie. Na początku ten powrót do rywalizacji w polskiej lidze był dla mnie długo wyczekany, bo musiałem swoje odsiedzieć w domu i poczekać na możliwość grania. Ale później to była czysta przyjemność. Myślę, że zawodnicy, którzy się wahają, to codziennie dostają znakomitą reklamę siatkówki, Polski i myślę, że każdy zawodnik, który tu przyjedzie, na pewno rozwinie się sportowo, ale też przeżyje najlepsze chwile na boisku. Muszę przyznać, że to jest jedna rzecz, której wcześniej, podczas mojego pierwszego pobytu w Kędzierzynie, troszkę nie doceniałem. Teraz widzę, że ta społeczność kibicowska, ci ludzie dopingujący, przychodzący na mecze, to jest największa siła Kędzierzyna. I naprawdę przyjemnie dla nich wykonywać swoją pracę. Bardzo im dziękuję. (...)"
Dziś przez chwile można się było poczuć jak na meczu o może nieco wyższą stawkę"
Bartosz Kurek-media społecznosciowe: "Parę słów ode mnie. Dzięki mistrzom z poprzednich lat dało się poczuć ducha wielkiej ZAKSY i mimo że nie osiągnęliśmy tego, co wy w poprzednich latach, to daliśmy wszystko do końca jak stara dobra ZAKSA. Młodzi, którzy idą po swoje gdzie indziej, zaraz będą na ustach wszystkich, mark my words (zapamiętajcie moje słowa - przyp. red.). Chłopaki, którzy zostają są na dobrym kursie i poprowadzą ten klub tam, gdzie powinien być - Andrea (Giani - przyp. red.) i cały sztab o to zadbają, więc jesteście w najlepszych rękach. Panowie bardzo, bardzo dziękuję. To była wielka przyjemność"
Erik Shoji:"Cztery sezony z ZAKSĄ, ale mój czas z klubem dobiegł końca. Brak słów, aby opisać wszystkie emocje, które czuję, patrząc wstecz na te cztery lata. Tyle się nauczyłem, tak rozwinąłem. Tylu niesamowitych ludzi. Jestem taki wdzięczny. Wszystko, co mogę powiedzieć to... Dziękuję"
Zebrał:Janusz Żuk
|