"Złotka" w Kędzierzynie
Dwukrotne mistrzynie Europy od poniedziałku przebywały w Kędzierzynie, gdzie w hali przy ulicy Mostowej, w której na co dzień trenuje i rozgrywa swoje mecze Mostostal, szlifowały formę przed eliminacjami do przyszłorocznej Grand Prix i zbliżającymi się Mistrzostwami Świata, a w piątek rozegrały mecz pokazowy. Spotkanie to wygrały zawodniczki występujące jako Polska I prowadzone tego dnia przez trenera kadry kobiet Ireneusza Kłosa, które pokonały swoje koleżanki 3:2 ( 21:25; 23:25; 25:20; 25:17; 15:10)
Składy:
Polska I: Katarzyna Skorupa, Natalia Bamber, Milena Rosner, Katarzyna Skowrońska-Dolata; Maria Liktoras, Mariola Zenik
Polska II: Maria Pluta, Anna Podolec, Sylwia Pycia, Izabela Bełcik, Dorota Ściurka, Joanna Mirek, Paulina Maj
"Złotka" szukają formy sprzed roku
Tomasz Gdula: Ku zaskoczeniu kibiców przyjechał pan wraz ze "Złotkami" na zgrupowanie do Kędzierzyna-Koźla. Skąd ten pomysł?
Ireneusz Kłos: Pierwotnie dziewczyny miały mieć tydzień wolnego. Zakładaliśmy, że wystąpią w finale Grand Prix i od 11 do 17 września będą odpoczywać. Stało się inaczej i musieliśmy szukać miejsca do treningów. Kędzierzyn-Koźle wybraliśmy m.in. dlatego, że zaoferowano nam halę za darmo.
Tomasz Gdula: Hala za darmo i to chyba wcale nie najgorsza...
Ireneusz Kłos: Jestem pod wielkim wrażeniem tego obiektu, zawodniczki też. Dotychczas widziałem go tylko w telewizji i robił na mnie duże wrażenie, ale dopiero gdy tam przyjechałem, zdałem sobie sprawę, jak wspaniała hala stanęła w Kędzierzynie-Koźlu.
Tomasz Gdula: Nasze siatkarski fatalnie wypadły podczas Grand Prix, a mimo to są uśmiechnięte i pełne werwy. Otrząsnęły się już po czarnej serii porażek?
Ireneusz Kłos: Jednym z głównych celów zgrupowania w Kędzierzynie jest odbudowanie tego zespołu moralnie i mentalnie. Na szczęście w ostatnim występie podczas Grand Prix udało nam się wygrać z Aztekami. Wierzę, że to był pozytywny przełom.
Tomasz Gdula: Może atmosfera miasta, które przez lata cieszyło się mianem stolicy męskiej siatkówki pomoże Pańskim zawodniczkom odnaleźć dyspozycję sprzed roku?
Ireneusz Kłos: Wszyscy doskonale pamiętamy wielkie chwile Mostostalu. Oby to było natchnieniem dla moich dziewczyn.
Tomasz Gdula: Planuje pan zmiany kadrowe?
Ireneusz Kłos: Trzon zespołu się nie zmieni. Może wymienię jedną-dwie zawodniczki ze względów zdrowotnych.
Tomasz Gdula: A jakie są najbliższe plany "złotek"?
Ireneusz Kłos: W niedzielę wyjeżdżamy do Szczyrku, gdzie potrenujemy przed eliminacjami do Grand Prix 2007. Potem skupimy się na przygotowaniach do mistrzostw świata.
Foto: Jacek Żuk
|