"To będzie szalony maj"-
-mówi Bartek Kurek
To będzie dla Bartosza Kurka najbardziej pracowita wiosna w życiu. 19-letniego siatkarza Mostostalu Kędzierzyn-Koźle w najbliższych dniach czeka walka o 5. miejsce w Polskiej Lidze Siatkówki, zgrupowanie reprezentacji Polski juniorów, a w czerwcu być może debiut w kadrze Raula Lozano.
Obowiązki sportowe Kurek jr. musi pogodzić z maturą, którą będzie zdawał od piątku w kędzierzyńskim 2 Liceum Ogólnokształcącym.
- To będzie szalony maj - śmieje się siatkarz-maturzysta, którego już w piątek czeka niecodzienny wyścig z czasem. Rano Bartek zdaje egzamin z biologii, a o 18 ma grać w meczu w Rzeszowie. - Po egzaminie zapakuję chłopaka do samochodu i popędzimy do Rzeszowa. Musimy przejechać 350 kilometrów, po drodze, która na wielu odcinkach jest remontowana. Mam nadzieję, że zdążymy - mówi prezes Mostostalu Kazimierz Pietrzyk, który prosił działaczy Resovii o przełożenie spotkań o 5. miejsce na sobotę i ewentualnie niedzielę. - Nie chcieli się zgodzić, bo podobno w niedzielę ich hala będzie zajęta - mówi Pietrzyk. Zawodnik bez entuzjazmu podchodzi do jazdy na trasie Kędzierzyn - Rzeszów. - Nie wiem w jakiej będę formie po męczącej podróży. Może trener posadzi mnie na ławce - mówi Kurek.
Z powodu matur pod znakiem zapytania stoi wyjazd 19-latka na turniej kwalifikacyjny do mistrzostw świata juniorów, który odbędzie się od 23 do 27 maja w Bułgarii. - Chłopaki wylatują do Garbowa 22 maja o godzinie 12, a ja tego dnia mam ostatni egzamin, z języka angielskiego. Chyba więc polecą beze mnie - martwi się siatkarz, który nie zdąży także na zgrupowanie "dorosłej" reprezentacji do Łodzi, wyznaczone na 21 maja.
- Wiemy o maturze Bartka, ale to nie jest problem. On i Zbyszek Bartman, którego także powołaliśmy do reprezentacji, w pierwszej części Ligi Światowej będą oddelegowani do kadry juniorów. Nie są brani także pod uwagę na turniej finałowy, bo w tym czasie będą się przygotowywali do finałów mistrzostw świata juniorów (31.7-11.8). Nie jest wykluczone, że w meczach środkowej części Ligi Światowej dostaną szanse gry - mówi Alojzy Świderek, asystent Raula Lozano.
Którego z egzaminów, szkolnego czy boiskowego, bardziej obawia się sam siatkarz? - Zdecydowanie bardziej boję się matury, bo nie miałem czasu dobrze się do niej przygotować - wyznaje 19-latek.
|