ZAK S. A. nadal z siatkarzami
Zakłady Azotowe Kędzierzyn podpisały trzyletnią umowę z klubem siatkarskim ZAKSA Kędzierzyn-Koźle
-Ta umowa pozwala nam z optymizmem patrzeć w przyszłość. Nie rozwiązuje wszystkich naszych problemów, ale jest gwarancją pewnej stabilizacji i podstawą do budowania z każdym rokiem silniejszego zespołu - mówi Kazimierz Pietrzyk, prezes ZAKSY.
Przypomnijmy: w czerwcu 2007 roku ZAK za 500 tys. zł stał się większościowym udziałowcem spółki akcyjnej Mostostal-Azoty, która jest właścicielem zespołu siatkarskiego występującego w Polskiej Lidze Siatkówki. Nazwę zespołu zmieniono z Mostostalu na ZAKSA. Jak nieoficjalnie się dowiedzieliśmy, klub miał dostawać ok. 2 mln zł rocznie, co stanowiła półroczna umowa
podpisana w czerwcu ub. roku. Wygasła ona z końcem minionego roku, dlatego teraz podpisano nową. Ma obowiązywać przez trzy lata do grudnia 2010 roku, jednak kwota, na jaką będzie opiewać, będzie ustalana co roku.
- Zakłady Azotowe Kędzierzyn pół roku temu uratowały siatkówkę w Kędzierzynie-Koźlu, gdyż jako klub byliśmy na skraju upadku - przyznaje Pietrzyk, prezes ZAKSY. Na temat szczegółów umowy nie chce się wypowiadać. - Zakładam, że pokryje ona ok. 40 proc. budżetu klubu. Przy wsparciu mniejszych sponsorów, a także prezydenta Kędzierzyna-Koźla i radnych, uda nam się zbudować solidny budżet, a co za tym idzie - także zespół.
Członek zarządu ZAK SA i dyrektor ds. handlowych i marketingowych Sabina Nowosielska twierdzi, że umowę tę przewidziano w planie marketingowym na rok 2008.
- Kędzierzyńska siatkówka to świetny produkt. Dla nas, jako firmy, jest to najlepsza i najtańsza forma reklamy, choćby przez obecność w mediach, a zwłaszcza w telewizji.
Źródło: gazeta.pl
|