Choć wraz z rozdaniem medali kibice bardziej niż na patrzeniu wstecz, skupili się na transferowej karuzeli, to jednak polecamy zapoznanie się ze statystykami z ostatnich tegorocznych meczów ZAKSY. Choć obydwa spotkania w Rzeszowie miały zupełnie inny przebieg, to jednak prezentujemy je razem, bo o dziwo liczby z obu spotkań mają wiele punktów stycznych.
Pogromcą ZAKSY okazał się Paweł Papke, który zdobył w somie 48 punktów, co jest wynikiem bardzo imponującym.
Dobre zawody zagrał również Ihosvany Hernansez, który na play-offy odnalazł wysoką formę. Nie sposób znaleźć jednak odpowiedź, dlaczego Michał Kaczmarek grający na nietypowej dla siebie pozycji poczynał sobie zupełnie bezkarnie. Środkowy Resovii zdobył 14 punktów w ataku. Kędzierzynianie nie potrafili wykorzystać również jego problemów w przyjęciu, bowiem choć Kaczmarek miał zaledwie 14% w tym elemencie, to jednak w ciągu 4 setów kędzierzynianie posłali w jego stronę zaledwie 7 zagrywek.
Jest jeszcze jedno pytanie. Czy przypadkiem jest to, że właśnie zawodnicy, którzy już dzień po meczu zadeklarowali chęć pozostania w klubie, prezentowali się najlepiej. Mowa oczywiście o Jakubie Novotnym i Eugenem Bakumovski. Grający z kontuzją czeski atakujący w obu meczach był najlepiej punktującym, a Bakumovski dobrze prezentował się i w ataku i w przyjęciu. Na spore brawa zasługuje Marcin Nowak, którzy po "wpadce" z Kędzierzyna, teraz pokazał klasę i mimo że deklaruje chęć zmiany klubu zagrał 2 bardzo dobre mecze.