Gdzie zagra Bartosz Kurek?
Spór o brzmienie kontraktu
|
Według Gazety Wyborczej Zarząd ZAKSY Kędzierzyn-Koźle przedłużył z Bartoszem Kurkiem kontrakt o kolejny rok bez akceptacji samego zawodnika, który po wypełnieniu trzyletniego kontraktu od nowego sezonu pragnie grać w zespole mistrzów Polski. Prezes Kazimierz Pietrzyk swoją decyzję uzasadnia zapisem w kontrakcie podpisanym przed trzema laty, według którego o zmianie barw klubowych zawodnik powinien poinformować klub na trzy miesiące przed końcem umowy, która upływa 30 czerwca. Jeśli tego nie zrobi, zarząd ma prawo przedłużyć z nim kontrakt o kolejny rok i to zrobiliśmy - tłumaczy prezes.
|
- Prezes nie umie czytać kontraktów. Jeśli spotkamy się w sądzie, nie wyjdzie na tym dobrze - mówi menedżer zawodnika Ryszard Bosek.
- Zawodnicy czytają tylko, ile zarobią. Reszta ich nie interesuje - ripostuje Pietrzyk. - Kilka razy pytałem Bartka i jego menedżerów, czy to prawda, że idzie do Bełchatowa. Mówili: "Spokojnie, dogadamy się", zwodzili mnie, a w dniu ostatniego meczu Bartek powiedział, że odchodzi i odesłał mnie do menedżera.
Z niewolnika nie ma pracownika, ale prawo jest po naszej stronie i nie pozwolę się tak traktować. Bartek może podpisać kontrakt ze Skrą, ale jeśli jego menedżerowie się z nami nie porozumieją, nie podbijemy mu karty zawodniczej i nie będzie mógł grać.
Autor:A. Kuglarz/J. Żuk
|