Całkowity dochód z tegorocznej imprezy przeznaczony będzie na wyposażenie sali rehabilitacyjnej dla dzieci niepełnosprawnych oraz likwidację barier architektonicznych w PSP nr 3 w Zdzieszowicach. Na kibiców, którzy zdecydują się w weekend odwiedzić halę MGOKSiR-u czekają nie lada emocje. Na parkiecie zaprezentują się bowiem cztery zespoły PlusLigi: tegoroczni finaliści pucharu Challenge Cup Resovia Rzeszów, uczestnik tegorocznej Ligi Mistrzów Jastrzębski Węgiel, beniaminek elity siatkarzy Trefl Piłka Siatkowa SA Gdańsk oraz występujący w roli gospodarzy siatkarze Zaksy Kędzierzyn-Koźle.

Dla zespołu z Kędzierzyna turniej będzie drugą okazją do sprawdzenia dyspozycji, bowiem w poprzedni weekend w dwumeczu sparingowym z Voleyballem Kladno ZAKSA dwukrotnie zremisowała 2:2 (grano po cztery sety). Pojedynki z ekipą z Czech były debiutem szkoleniowca Krzysztofa Stelmacha, a po raz pierwszy w nowym zespole zagrało także siedmiu zawodników: Kanadyjczyk Dan Lewis, Słowak Michał Masny, Robert Szczerbaniuk, Wojciech Kaźmierczak, Michał Ruciak, Kamil Kacprzak i Dominik Witczak. Teraz okazję do zaprezentowania się kibicom będzie miał prawdopodobnie drugi z Kanadyjczyków, pozyskany przed tygodniem Terence Martin. - Oczywiście nie jest jeszcze gotowy do gry w całym spotkaniu, ale na zmiany albo nawet na set powinien pojawić się na parkiecie - zaznacza trener Stelmach. Podobnie powinno być w przypadku Jakuba Novotnego, który powrócił już do gry po kontuzji. Wystąpił w barażach swojej reprezentacji o awans do mistrzostw Europy (Czesi pokonali Macedonię), a teraz powraca do gry w klubie. - Bardzo się cieszę, że mam już wszystkich zawodników, a nawet aż nadmiar, bo w kadrze jest 13 siatkarzy - mówi Stelmach. - Wyniki turnieju nie mają dla mnie jednak większego znaczenia, najważniejsze jest to, jak będzie wyglądać nasza gra - podkreśla.

Źródło: Jacek Konopacki