Dan Lewis może już trenować
Lekarska diagnoza jest pomyślna i kanadyjski skrzydłowy ZAKSY coraz mocniej trenuje. Do końca roku powinien znaleźć się w meczowej kadrze.
Dan Lewis to jeden z nowych zawodników kędzierzyńskiego klubu. Do ZAKSY trafił z kadry mistrza Polski - Skry Bełchatów. Latem podpisał kontrakt, ale wcześniej przeszedł operację prawego kolana.
Podczas rehabilitacji, a potem przedsezonowych przygotowań, "oszczędzał" prawe kolana w efekcie czego mocno przeciążył lewe. Z tego powodu musiał odpuścić grę i treningi.
- Wspólnie z Danem i trenerem ustaliliśmy, że zawodnik do grudnia ma spokojnie się wyleczyć, a potem wrócić do treningów - wyjaśnia Kazimierz Pietrzyk, prezes ZAKSY. - Cały czas był z drużyną, przechodził zabiegi, ćwiczył na siłowni. Ostatnie konsultacje lekarskie są dla nas bardzo dobre. Dan może wracać do normalnych ćwiczeń nie tylko w siłowni, ale też w hali. Oczywiście musi to robić z głową, odpowiednio dawkując obciążenia. Nie może od razu skakać do ataków jak jego koledzy. Jednak do końca roku powinien już trenować na sto procent i być do dyspozycji trenera podczas meczów.
Lewis to zawodnik bardzo wszechstronny, a jego atutem jest gra w polu. W Skrze występował także na pozycji libero.
Druga dobra wiadomość dla sympatyków ZAKSY to dyspozycja Jakuba Novotnego. Z powodu urazu najlepszy atakujący rozgrywek nie zagrał w ostatnim meczu z Olsztynem.
- Okazało się, że Kuba naderwał przyczep mięśnia w kolanie - mówi Pietrzyk.
- Dlatego w Olsztynie trener go oszczędzał, bo zerwanie tego przyczepu oznaczałoby dwumiesięczną przerwę zawodnika. Po kilku dniach odpoczynku Kuba wraca do zdrowia. Na dzień dzisiejszy wygląda, że w sobotę powinien być do dyspozycji trenera.
Autor: Roman Stęporowski
|