Mecz rezerwowych

Wyeliminowanie błędów własnych okazało się kluczem do pokonania bełchatowian. Od końca drugiej odsłony nasi zawodnicy oddali rywalom jedynie 13 oczek, przy 24 błędach własnych mistrzów Polski. Dodatkowo od tego właśnie momentu ZAKSA wzmocniła również blok i zagrywkę (7 bloków, 4 asy), a i w ataku kędzierzynianie znacznie poprawili skuteczność (z 28% w pierwszej odsłonie do 50% w trzeciej). To wszystko musiało zaowocować wyrównaniem obrazu gry.

Warto zaznaczyć, że pod tymi liczbami drużynowymi stoją konkretni siatkarze, którzy dołożyły swoją cegiełkę w tych elementach. Od trzeciej odsłony wspaniale zaczął atakować Jakub Novotny, który zdobył 20 punktów i wspólnie z Terencem Martinem (17 punktów) stanowił sporą siłę. Poprawa gry Kanadyjczyka w ataku była jednakże możliwa dzięki odciążeniu Terence'a w przyjęciu przez jego rodaka. Dan Lewis, który pierwszy raz zagrał w takim wymiarze w barwach ZAKSY w meczu ligowym, i popisał się bardzo wysoką skutecznością w przyjęciu (67% - dobre i 44% - perfekcyjne). Na zakończenie warto by w tym miejscy nadmienić również znakomitą postawę Marcina Mierzewskiego, który również był ostoją w przyjęciu (68% - dobre, 36% - perf.), a na nadto podbijał ogrom piłek, które później Novotny zamieniał na punkty.