Wygrani i przegrani,
czyli ligowe remanenty
Podsumowaliśmy już statystyki zespołu ZAKSY, teraz czas na przeanalizowanie sezonu z punktu widzenia poszczególnych zespołów. Kto spełnił swoje plany? Kto zawiódł? Jaki to będzie miało wpływ na okres transferowy i kolejne rozgrywki? - to pytania, które sobie zadajemy. Zapraszamy do lektury!
Skra Bełchatów 
Można by powiedzieć, że siatkarze Mistrza Polski wzięli ten sezon rozpędem. Złote medale na szyjach sprawiają, że w Bełchatowie nie można mówić o porażce, ale na pewno światełko alarmowe zapaliło się już po Pucharze Polski. Nie udało się też zrealizować zamierzonego celu w Lidze Mistrzów. Wydaje się, że choć Skra nie ma równorzędnego rywala na ligowym podwórku - takiego, który potrafiłby pokonać mistrza kilka razy pod rząd - to jednak nie stanowi już takiego monolitu jak kiedyś, co uniemożliwia budowanie potęgi na skalę europejską. Czy wymusi to zmianę polityki transferowej Konrada Piechockiego?
Jastrzębski Węgiel 
Dla popularnych "Ptaków" jest to bardzo udany sezon. Pod nieobecność Skry w turnieju finałowym jastrzębianie wywalczyli Puchar Polski, a w lidze po ciężkiej przeprawie uratowali finał i tym samym srebro. Zawodnicy ze Śląska mają za sobą bardzo równy sezon, w którym od początku do końca trzymali wysoki poziom. Byliby naturalnym kandydatem do "obalenia" bełchatowskiego panowania w Plus Lidze, gdyby nie informacje odejściu z zespołu największych gwiazd, a także trenera. Czy prezes Grodecki zdoła załatać te braki?
Resovia Rzeszów 
Drugi rok z rzędu rzeszowianie prezentują się bardzo słabo podczas całej rundy zasadniczej. O ile jednak rok temu udało im się uratować sezon w play-offach, o tyle w tym roku o mały włos skończyłoby się katastrofą. Ostatecznie jednak nawet najniższe miejsce na podium jest raczej wyjściem z twarzą, niż spełnieniem oczekiwać dla zespołu, który według ekspertów miał zagrozić Skrze. Teraz kibice rzeszowscy z uwagą obserwują poczynania swoich włodarzy, bowiem wciąż nie wiadomo, czy pogłoski o budowaniu rzeszowskiej potęgi za 16 mln były próbą odwrócenia uwagi od wyniku czy realną zapowiedzią zmian.
ZAKSA Kędzierzyn
Kędzierzynianie mieli ten sezon zakończyć z medalem i byli bardzo blisko spełnienia tych marzeń i planów. Ostatecznie wszyscy - kibice i zawodnicy po ostatnim meczu byli mocno rozczarowani, bowiem tylu straconych szans jeszcze nasza liga nie widziała. Taka sytuacja musiała wywołać małe trzęsienie ziemi w zespole i nic dziwnego, że prezes Pietrzyk tak energicznie rozpoczął okres transferowy. Ponoć do 3 razy sztuka, więc może wreszcie Kedzierzyn wróci na podium.
AZS Częstochowa 
Częstochowianie to tak naprawdę jeden z największych wygranych tego sezonu. Zajęli miejsce wyższe, niż się tego spodziewano. Poza tym są bardzo perspektywiczną drużyną i mają wielu młodych i zdolnych siatkarzy. Takiego potencjału nie wolno zmarnować, choć pewnie w następnym sezonie jeszcze nie zapewni on walki o pełną pulę, tym niemniej na pewno z uwagą będziemy się przyglądać tej drużynie pod wodzą nowego szkoleniowca.
Delecta Bydgoszcz 
Prezesi Delecty kompletując zespół, zachowywali się jak w supermarkecie. Kupowali towar z górnych półek, patrząc tylko na cenę i jakość, ale zapomnieli, że w siatkówka jest sportem drużynowym. Nic więc dziwnego, że w czasie przedsezonowej giełdy składów oczekiwania były ogromne, a Delecta była ustawiana do walki o medale. Ostatecznie skończyło się na 6. lokacie, co jest oczywistą porażką zespołu. Ciekawe, czy tak niska lokata wywoła burzę w klubie. Na razie jednak nie wiadomo zbyt wiele o planach transferowych tej ekipy.
AZS Olsztyn 
Olsztynianie zagrali chyba na miarę swoich możliwości. Jako że w zespole nie było wielkiej kasy, to też i skład był raczej szyty na miarę możliwości, a nie marzeń. Spokojne utrzymanie w Plus Lidze było więc realnym celem ekipy trenera Sordyla. Sezon ten dał jednak czas na negocjacje ze sponsorami i mamy już tego pierwsze efekty. Od nowego sezonu zespół ten będzie wspierany przez Indykpol, co na pewno pozwoli na pozyskanie nowych zawodników.
Pamapol Siatkarz Wieluń 
Celem każdego beniaminka jest utrzymanie miejsca w lidze. Zadanie to wielunianie wykonali w 100% i mimo dość słabego początku załapali się do ósemki. Aspiracje transferowe włodarzy Pamapolu świadczą o tym, że zespół ten ma coraz większe ambicje i w przyszłym sezonie będzie chciał powalczyć o jeszcze wyższe miejsce.
Jadar Radom 
Radomianie stoczyli ciężkie boje w play-outach i ostatecznie wywalczyli sobie prawo do gry w kolejnym sezonie. Niestety, jak informuje prezes Kupidura, według najbardziej prawdopodobnego scenariusza, Jadar nie zagra w kolejnym sezonie. Czy w związku z tym dojdzie do fuzji z AZS-em Warszawa? Na razie jest więcej pytań niż odpowiedzi. Zawodnikom jednak należą się wielkie brawa za walkę do końca mimo problemów finansowych klubu.
AZS Warszawa 
Stolica znów może pozostać bez siatkówki. Jedyną szansą dla warszawian jest przejęcie miejsca po Jadarze Radom. Szkoda, że klub, który w zeszłym roku tak skutecznie i walecznie się prezentował, w tym sezonie nie potrafił dać z siebie więcej. Wydaje się jednak, że trener Panas miał zbyt mało doświadczonych siatkarzy, aby zbudować zespół, który by zasłużył na kolejny sezon obecności w lidze.
Autor: Jacek Żuk
|