Paweł Papke zakończył karierę
Niegdyś as Mostostalu, później zawodnik AZS-u Olsztyn, na koniec siatkarz Resovii. Oczywiście nikt z siatkarskich kibiców nie ma wątpliwości, o kim mowa. W połowie sezonu transferowego były atakujący reprezentacji Polski postanowił zakończyć swoją bogatą karierę, którą rozpoczynał w barwach wielkiego Mostostalu. To z tym klubem wywalczył pięć tytułów mistrzowskich, dwa wicemistrzostwa, trzy razy zdobywał Puchar Polski i dwa razy zaliczył Final Four Ligi Mistrzów, zdobywając w Mediolanie brązowy medal. Potem już nigdy nie było tak dobrze. W Olsztynie, gdzie przeszedł po rozstaniu z Kędzierzynem, dwa razy wywalczył wicemistrzostwo Polski i dwa razy brązowy medal. Natomiast z Resovią, w której grał do końca, zdobył srebro i brąz. To tu przyszła myśl o pożegnaniu ze sportem, gdy sprowadzany jako as zespołu musiał pogodzić się z rolą rezerwowego.
"Czułem się na siłach pograć jeszcze sezon lub dwa, ale nie chciałem się plątać po klubach nie mających dużych aspiracji. Natomiast w Resovii coraz ciężej było mi przebić się do składu, o co coraz skuteczniej starał się trener. Uznałem, że to odpowiedni moment, by zakończyć karierę." - uzasadnia swoją decyzję nieco rozżalony zawodnik.
Kiedy w 2002 roku opuszczał Kędzierzyn był gwiazdą klubu i reprezentacji Polski. "Spędziłem w nim siedem wspaniałych lat, a do tego udało się odnieść parę sukcesów. Ten czas zawsze będę wspaniale wspominał. Choć miasto nie jest specjalnie urokliwe, to zawsze wracałem tam z sentymentem." - mówi o swoich związkach z Mostostalem. Wtedy też był podstawowym atakującym reprezentacji Polski, z którą jednak nie odniósł większych sukcesów. "Nie załapałem się do kadry na młode pokolenie Michała Winiarskiego czy Mariusza Wlazłego. Miałem też marzenie zagrać na Igrzyskach Olimpijskich, ale problemy ze zdrowiem pokrzyżowały mi te plany. - mówi o tym, czego nie udało mu się wywalczyć. Jak widzi swoją przyszłość?
"Najbliższy czas to przeprowadzka do Olsztyna i odpoczynek. - Mam dwa-trzy pomysły na dalsze życie - mówi. - Jeśli wypali jeden, będzie dobrze, jeśli dwa, to super." - mówi dziennikarzowi NTO.
Kibice ZAKSY życzą więc powodzenia Pawłowi w realizacji nowych aspiracji i planów.
Autor: Janusz Żuk, Cytaty: NTO
|