Zaksa mierzy się nawet ze śnieżycą
Zaksa Kędzierzyn-Koźle wciąż w rozjazdach. W sobotę trójkolorowi grali w Warszawie mecz ligowy, a już dziś w Salonikach zagrają rewanżowy pojedynek II rundy pucharu CEV. W podróżach podopiecznym Krzysztofa Stelmacha przeszkadzają jednak nie tylko częstotliwość meczów i odległości, ale także warunki atmosferyczne i... sytuacja gospodarcza w kraju rywali.
- Bałem się wylotu z Polski przy tych śnieżycach, ale na szczęście wszystko dobrze poszło. Gorzej będzie z powrotem. Już wiadomo bowiem, że w środę w Grecji będzie strajk generalny i wtedy nie wylecimy. A kiedy to nastąpi i w jaki sposób, trudno przewidzieć - tłumaczy prezes naszego klubu Kazimierz Pietrzyk. Narzeka także na niedociągnięcia organizacyjne najbliższego przeciwnika, którzy spóźniali się z podawaniem posiłków dla naszych siatkarzy dobrych parę godzin. - W poniedziałek z tysiąc razy słyszałem od ich szefa organizacji przeprosiny za te niedociągnięcia - irytował się.
Autor: Łukasz Baliński, Źródło: opole.gazeta.pl
|