Zwycięstwo na poczatek turnieju w Miliczu
W pierwszym dniu Turnieju Mistrzów o Puchar Prezesa PLPS-u ZAKSA Kędzierzyn 3:1 pokonała Asseco Resovię Rzeszów (25:20, 25:22, 17:25, 25:17). Kędzierzynianie wyszli na parkiet w składzie: Witczak, Zagumny, Gladyr, Czarnowski, Samica, Świderski, Gacek (L). Po kilku piłkach za Sebastiana Swiderskiego, który zgłosił dolegliwości kolana, na boisko wszedł Kapelus i pozostał do końca.
Kędzierzynianie od początku wyszli na prowadzenie i po autowym ataku Gontariu na pierwszą przerwę techniczną schodzili z trzypunktowym prowadzeniem. Taką przewagę utrzymali do drugiej przerwy, gdy punkt zdobył Kapelus, który obił blok rywala. Końcówka również należała do kędzierzynian, a ostatnie punkty siatkarze ZAKSY zdobyli, blokując atak Gontariu, a po chwili Grzyba.
Drugiego seta również wygrali kędzierzynianie, którzy pierwszy punkt zdobyli atakiem z środka w wykonaniu Patryka Czarnowskiego. Jednak po chwili to siatkarze Resovii wyszli na prowadzenie i po ataku Lotmana na pierwszą przerwę techniczną schodzili, prowadząc 4:8. Co prawda do drugiej przerwy kędzierzynianie odrobili dwa "oczka" (14:16), ale do wyrównania doprowadzili dopiero przy zagrywce Pawła Zagumnego zaraz wznowieniu gry (17:17). Od tego momentu nasi siatkarze przejęli inicjatywę, blokując ataki Akchrema i Lotmana i zwyciężyli po ataku Samica'i.
Trzeci set natomiast od pierwszej przerwy przebiegał pod dyktando Resovii, która wyszła na prowadzeniu po ataku Józefackiego (9:8) i powiększyła je do czterech punktów (16:12) na drugiej przerwie technicznej. Końcówka również należała do naszych rywali, którzy uporządkowali grę, zmuszając do błędów naszych siatkarzy.
Jednak w czwartej partii zespół ZAKSY wrócił do gry i od początku przejął inicjatywę. Trzy punktowe zagrywki Dominika Witczaka i punkt zdobyty przez Jurija Gladyra dały naszym prowadzenie na pierwszej przerwie technicznej 8:5. Trzy punkty przewagi do drugiej przerwy kędzierzynianie powiększyli do pięciu, gdy znów asem popisał się Dominik Witczak (18:13). Od tego momentu nasi siatkarze już zdecydowanie nadawali ton grze, a ostatni, 25 punkt zdobył bardzo dobrze grający dziś Kapelus.
Był to pierwszy sprawdzian naszych siatkarzy przed publicznością przed nowym sezonem. Wynik cieszy. Styl gry obu zespołów na pewno pozostawia jeszcze wiele do życzenia, ale inaczej być nie może. Jutro kolejny mecz i kolejne przeciwnik. Tym razem mistrz Polski, który mimo braku Kurka, Możdzonka czy Zatorskiego zawiesi wyżej poprzeczkę. Dzisiaj siatkarze Skry pokonali 3:2 Knack Roeselare 3:2 (17:25, 25:20, 23:25, 25:19, 15:12)
Autor: Janusz Żuk
Resovia Rzeszów vs. ZAKSA Kędzierzyn
Skra Bełchatów vs. Knack Roeselare
Foto: Jacek Żuk
|