Kolejna kontuzja Świderskiego
Sebastian Świderski, który wrócił niedawno do treningów po ciężkiej kontuzji, doznał kolejnego urazu i na pewno nie zagra w sobotnim meczu z Jastrzębskim Węglem.
| |
- Pojawiły się problemy ze Świderskim. Zawodnik doznał urazu. Coś go pobolewa i musimy to sprawdzić. Pojawiło się to we wtorek na treningu, jest to konsultowane i na razie nie mam świeżych informacji - powiedział prezes klubu Kazimierz Pietrzyk. Według nieoficjalnych informacji z klubu, wielokrotnemu reprezentantowi Polski najprawdopodobniej odnowiła się kontuzja, która wyeliminowała go z gry na początku ubiegłego sezonu, kiedy doznał zerwania przyczepu mięśnia czworogłowego. Po operacji i długiej rehabilitacji w listopadzie wreszcie wrócił do
|
treningów, wyszedł nawet w "szóstce w sparingu ZAKSY z AZS-em Czestochowa, nie był jednak jeszcze w pełni sił.
Pietrzyk dodał, że niezależnie od ostatnich wydarzeń zawodnik i tak nie byłby gotowy go gry z Jastrzębiem, a jego nieobecność nie jest niczym nowym.
"Do tej pory graliśmy bez Sebastiana, i praktycznie bez Gladyra i udało się nam trochę powygrywać. Reszta jest zdrowa i do dyspozycji trenera, mam nadzieję, że pociągną to dalej - ocenił.
Prezes zaznaczył że Paweł Zagumny, Michał Ruciak i Patryk Czarnowski, którzy po powrocie z Pucharu Świata pojawili się w środę w Kędzierzynie na pierwszym treningu, prezentowali się dobrze. "Na razie wygląda to nieźle, pytanie, co się okaże za kilka dni. Jadąc do Japonii mieli tydzień na aklimatyzację, teraz wyjdą na boisko niemal z marszu dodał Pietrzyk.
Źródło: NTO
|