Nasi zawodnicy

Daniel Chitigoi

---

Od sezonu 2023/2024 nowym zawodnikiem Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle będzie liczący 18 lat reprezentant Rumunii Daniel Chitigoi, który po podpisaniu kontraktu z trzykrotnym zwycięzcą Ligi Mistrzów tak uzasadnił swoją decyzję: - Wiedziałem, że taki klub jak ZAKSA może zapewnić mi najlepsze warunki do rozwoju i perspektywę gry na najwyższym, możliwym poziomie. Wierzę, że w tym środowisku będę mógł doskonalić swoje umiejętności tak, aby w jak największym stopniu pomóc drużynie w walce o stawiane przed nią cele.

Daniel Chitigoi trenowanie siatkówki rozpoczął w wieku 9 lat. Mając szesnaście lat, związał się z z Olimpią Titanii Bukareszt (2019 - 2022), skąd po dwóch latach przeniósł się do Rapidu Bukareszt (2022/2023). Jego kariera rozwijała się tak szybki, że już 1 czerwca 2021 roku został trzecim członkiem rodziny Chitigoi, który zagrał w seniorskiej reprezentacji. Wcześniej gwiazdami reprezentacji tego kraju byli dziadek i ojciec siatkarza: Constantin i Christan. Co więcej, jego matka, Radostina, była jedną z najlepszych bułgarskich siatkarek.

- Jestem z tego niezwykle dumny, ale mam też świadomość, że przede mną jeszcze długa droga, zanim to osiągnę . Nie wiem, czy świat ma wobec mnie większe oczekiwania, ponieważ pochodzę z tej rodziny, jest to możliwe, ale mówię wam, że noszenie nazwiska Chitigoi to ogromna duma - powiedział najmłodszy reprezentant rodziny, który zapisał karty historii rumuńskiej siatkówki, po debiucie w meczu przeciwko Ukrainie..

Do kadry seniorów trafił, kiedy jej trenerem został Sergiu Stancu. Po nieudanej próbie zakwalifikowania się do Mistrzostw Europy, jednym z jego życzeń było odświeżenie zespołu młodymi, wartościowymi i obiecującymi zawodnikami. Tym samym wśród wezwanych znalazł się także Daniel Chitigoi, który był wtedy głównym zawodnikiem swojej klubowej drużyny ASE Bucharest Titans.. Jak sam przyznaje, Dani dowiedział się o powołaniu do reprezentacji, gdy pakował się na wyjazd do Deja z drużyną juniorską klubu CTF Mihai . - Wiadomość o zaproszeniu otrzymałam, gdy pakowałam torbę na turniej juniorów. Przyznam, że byłem w pewnym szoku, ale bardzo się ucieszyłem, gdy usłyszałem, że zostałem powołany do kadry seniorów - opowiada.

Ostatni sezon Daniel Citigoi spędził w zespole Rapidu Bukareszt, z którym zajął piąte miejsce w lidze rumuńskiej.

Od nowego sezonu będziemy go oglądać na boiskach PlusLigi i w Lidze Mistrzów w naszym zespole .

- Szansę gry w Lidze Mistrzów mają najlepsze drużyny na świecie, a fakt, że Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle to triumfator trzech ostatnich edycji wiele mówi i pokazuje siłę tego zespołu na arenie międzynarodowej. Możliwość bycia częścią takiego zespołu daje motywację, oczywiście jest też presja, ale to ten rodzaj, który mobilizuje do pracy, sprawia, że chcesz się rozwijać i dawać z siebie coraz więcej. Myślę, że kiedy mówimy o rywalizacji na tym najwyższym poziomie, presja jest jej nieodłączną częścią, trzeba się do niej jak najszybciej przyzwyczaić, aby dawać z siebie to, co najlepsze dla drużyny - powiedział zawodnik.

O tym transferze rozpisywała się również prasa rumuńska:

"To posunięcie, o którym mówiło się od końca ubiegłego roku w świecie siatkówki, ale i tak z radością przyjąłem oficjalne ogłoszenie zdobywcy trzech ostatnich trofeów Ligi Mistrzów: Daniel Chitigoi legalnie został zawodnikiem ZAKSY. Dla Daniego będzie to pierwsze doświadczenie za granicą, a jednocześnie pierwsze doświadczenie jako zawodnika bez ojca, byłego reprezentanta Cristi Chitigoi, jako trenera. Teraz jego trenerem będzie Fin Tuomas Sammelvuo, który kieruje tą formacją już drugi rok. ZAKSA to zespół, którego nie trzeba przedstawiać. To konglomerat gwiazd, którego częścią jest teraz Rumun. Trzy razy z rzędu wygrał Ligę Mistrzów, ostatni raz wiosną, w zeszłym sezonie sięgnął po Puchar Polski. Najbardziej udanym sezonem był jednak ten dwa lata temu, kiedy drużynę trenował Gianni Cre?u. Następnie oprócz trofeum Ligi Mistrzów ZAKSA zdobyła tytuł i puchar w Polsce, co jest bezprecedensowym sukcesem tej drużyny.

Powodzenia, Danusiu!"

Autor: Janusz Żuk