Trenerzy ZAKSY
Gheorghe Cretu
- Przede wszystkim jestem bardzo szczęśliwy, że mogę tutaj być i pracować z takim zespołem jak Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle. To naprawdę mocny zespół, musze przyznać, że przez wiele lat śledziłem jego poczynania. Dla mnie dołączenie do zespołu, który osiągnął tak wiele jak ZAKSA, jest ogromnym wyzwaniem. Z tego miejsca chciałbym pogratulować wszystkim, klubowi, drużynie, trenerom, współpracownikom tych niesamowitych sukcesów z poprzedniego sezonu. Te imponujące rezultaty nie były dla mnie zaskoczeniem, to efekt wieloletniej pracy klubu. Jestem pewien, że również w kolejnym sezonie wszyscy razem będziemy mocno zmotywowani, aby powtórzyć sukces z poprzedniego roku - podkreślił nowy trener Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle na konferencji prasowej zwołanej z okazji .
Gheorghe Cretu |
Data i miejsce urodzenia: |
08.08.1968 - Konstanca |
Funkcja w zespole: |
I trener |
Kariera trenerska: |
SVS Sokol Röder(1997/1998), Union Perchtoldsdorf (1998-1999), Austria (asystent-1999), Union Perchtoldsdorf (2000-2001), HotVolleys Wiedeń (2001-2005), VC Lennik (2007), Rumunia (2007-2008),Fiorese Spa Bassano (2008-2010), AZS Olsztyn (2010-2011),Al Arabi Ad-Dauha (2013-2014), Estonia (2014-2019), Cuprum Lubin (2014-2017), Biełogorje Biełgorod (2017-2018), Asseco Resovia Rzeszów (2018-2019), Kuzbass Kemerowo (2019-2020), Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle (od 2021) |
Największe sukcesy: |
Puchar Austrii z HotVolleys Wiedeń (2001/2002, 2002/2003), mistrzostwo Austrii z HotVolleys Wiedeń 2001/2002, 2002/2003,2003/2004), srebrny medal mistrzostw Austrii HotVolleys Wiedeń (2004/2005), złoty medal Ligi Europejskiej z Estonią (2016,2018), Superpuchar Rosji z Kuzbass Kemerowo (2019), brązowy medal mistrzostw Rosji z Kuzbass Kemerowo (2019/2020) |
Rumuński szkoleniowiec dobrze jest znany zarówno w światowej siatkówce jak i w PlusLidze. Urodzony w Konstancy trener ZAKSY pierwsze kroki stawiał w swoim kraju, ale dość szybko wypłynął na "europejskie wody". W 2001 roku został trenerem grającego wówczas w europejskich pucharach Aon hotVolleys Wiedeń, z którym dwukrotnie zdobył Puchar Austri, a trzy razy mistrzostwo tego kraju.
W Polsce pierwszy raz pojawił się w 2010 roku, gdy został trenerem AZS-u Olsztyn. Po roku pracu Cretu pożegnał się z Olsztynem, ale w 2014 roku zobaczyliśmy go ponownie w naszym kraju, gdy został szkoleniowcem beniaminka PlusLigi zespołu Cuprum Lubin, gdzie pracował przez trzy sezony. W tym czasie prowadził też reprezentację Estonii. To właśnie wtedy do polskiej ligi, a dokładnie do Cuprum trafili Keith Pupart i Robert Taht.
Zawodnikiem, który w tym okresie pracował z Gheorghe Cretu jest Łukasz Kadziewicz, który bardzo dobrze wypowiada się o Rumunie: - Gheorghe Cretu na mojej prywatnej liście trenerów, z którymi pracowałem w klubach, znajduje się na pierwszym miejscu. Nie zdziwię się, jeśli to będzie kolejny selekcjoner reprezentacji Polski. "Giani" to świetny trener i jeszcze lepszy psycholog. Ma kompletnego świra na punkcie siatkówki, godzinami może analizować statystyki i przygotowywać taktykę. Wymaga od siebie i zawodników, ale nie jest typem dyktatora. Rozmawia z siatkarzami, słucha ich, ma znakomite podejście do młodych graczy. Do starszych zresztą też. To on wyciągnął z niebytu Grześka Łomacza, który teraz jest mistrzem świata. Przychodząc do Lubina, Grzesiek był w dołku, a po współpracy z Rumunem znowu wypłynął na szerokie wody i trafił do Skry.
Również Łukasz Kaczmarek wiele zawdzięcza Gheorghe Cretu. To on uczynił z przyjmującego Cuprum, atakującego, który po kilku latach zdobył Złoty medal Ligi Mistrzów z Grupą Azoty ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle. - Trzy lata współpracowaliśmy razem w Lubinie i ja mu wiele zawdzięczam. To w jakim miejscu się teraz znajduję, to tylko i wyłącznie jemu zawdzięczam, bo on mi pokazał ten właściwy kierunek - mówił w jednym z wywiadów atakujący ZAKSY. - Tak więc trener wskazał mi właściwą pozycję i drogę, którą mam podążać. Mogę się w samych superlatywach wypowiadać o nim, bo to jest naprawdę super trener.
O swojej filozofii prowadzenia zespołu Cretu tak mówi: - Każdy kto mnie zna, wie, że chcę być bardzo blisko zespołu który prowadzę. Jestem dla moich siatkarzy ojcem, bratem, nie tylko trenerem. Cały swój wolny czas jestem wstanie poświęcić drużynie.
Gheorghe Cretu przez ostatnie lata pracował w Super Lidze w Rosji. Był trenerem topowych zespołów: Biełogorje Biełgorod i Kuzbass Kemerowo. Z tym drugim zdobył Superpuchar Rosji i brązowy medal mistrzostw Rosji. Teraz przed Crethu stoi nowe wyzwanie. - Na pewno wiedza, jaką dało mi doświadczenie z PlusLigi, może być istotna. Osobiście widziałem wielu z tych zawodników w lidze, nie tylko kiedy grali w barwach ZAKSY. Widziałem jak się zmieniają, jak dojrzewają sportowo. Pracę w PlusLidze zaczynałem 11 lat temu, kiedy wielu z nich było jeszcze młodych, np. Łukasz Kaczmarek, którego udało mi się pozyskać do klubu, gdzie pracowałem, czy Aleksander Śliwka, który już wtedy był bardzo utalentowany. Bez wątpienia ta wiedza będzie pomocna podkreślił Gheorghe Cretu, który zamierza powalczyć z ZAKSA o kolejne sukcesy.
Nasza redakcja życzy wielu sukcesów z zespołem i satysfakcji z pracy w Kędzierzynie-Koźlu.
Autor: Janusz Żuk
|