Sezon 2017/2018
Liga Mistrzów
ZAKSA Kędzierzyn vs. Noliko Maaseik
(25:22, 25:20, 25:18)
Składy:
ZAKSA Kędzierzyn: Torres, Toniutti, Wiśniewski, Bieniek, Buszek, Deroo, Zatorski(L) oraz: Jungiewicz
Noliko Maaseik: Cox, Blankenau, Tammemaa, Mijatović, Bruno, Rychlicki, Dronkers(L) oraz: Maan, Gevert
Kontynuują serię wygranych meczów siatkarze ZAKSY, którzy tym razem pokonali w fazie grupowej Ligi Mistrzów wicemistrza Belgii 3:0 i zajmują pierwsze miejsce w grupie G, mając na kocie 3 zwycięstwa i osiem punktów. W dzisiejszym meczu gospodarze ani przez chwilę nie tracili kontroli nad rezultatem, wkładając tyle wysiłku, ile wymagała tego sytuacja.
Pierwszego seta ZAKSA rozpoczęła od wysokiego prowadzenia 7:2, znakomicie grając blokiem i wyprowadzając kontrataki. Po czasie dla szkoleniowca gości punkt z zagrywki zdobył Mijatovic i przewaga naszych siatkarzy na pierwszej przerwie technicznej zmalała do czterech punktów. W kolejnych akcjach Jolan Cox zdobył punkt soczystym atakiem na czystej siatce, a Maurice Torres dwukrotnie nadział się na blok i Noliko doszło ZAKSĘ (13:13). Na tyle tylko pozwolili nasi siatkarze, którzy w kolejnych akcjach "odskoczyli" rywalom przy zagrywce Mateusza Bieńka (17:14) i mimo ambitnej pogoni Noliko, które zbliżyło się na jeden punkt po autowym ataku Rafała Buszka (19:18), wygrali seta, wygrywając kontratak (Torres) i blokując Rychlickiego. Ostatni 25 punkt zdobył Sam Deroo.
Początek drugiego seta był bardziej wyrównany, bowiem najpierw przewagę zdobyli Belgowie, potem na jeden punkt prowadzenia wyszła ZAKSA, blokując atakującego rywali, i do wyniku 5:5 było w miarę równo. Dopiero przy zagrywce Sama Deroo ZAKSA zbudowała trzy punkty przewagi, blokując środkowego gości ( 8:5). Rywale szybko jednak odrobili straty (10:9) i przez jakiś czas mistrzowie Polski utrzymywali tylko jednopunktowe prowadzenie (11:10), które po kontrze w wykonaniu Torresa i ataku Rychlickiego poza boisko powiększyli do czterech punktów (14:10), a po serii ataków Sama Deroo przy zagrywce Mateusza Bieńka - do sześciu (17:11). Noliko odrobiło kilka punktów przy zagrywce Coxa (17:15), ale końcówka znowu należała do naszych siatkarzy, którzy utrzymali pięciopunktowe prowadzenie.
Trzeci set również przebiegał pod dyktando gospodarzy, którzy wyszli na prowadzenie (4:1) i chociaż goście zbliżyli się na jeden punkt (6:5), na pierwszej przerwie technicznej prowadzili już 8:5 po zagrywce Maurice Torresa. Przy zagrywce Benjamina Toniuttiego Maurice Torres w pojedynkę zablokował Kamila Rychlickiego, Łukasz Wiśniewski na punkt zamienił kontratak, a po chwili zatrzymał Tino Tammemaa, na koniec Cox przestrzelił atak i prowadzenie mistrzów Polski wzrosło do ośmiu punktów na drugiej przerwie technicznej (16:8). Tak wypracowanej przez ZAKSĘ przewagi rywale nie byli w stanie odrobić, więc set szybko się skończył wynikiem 25:18.
Autor: Janusz Żuk
Zobacz fotoreportaż z tego spotkania
Wyniki naszej sondy: |
Wybieramy zawodnika meczu
|
R.Buszek
|
25% |
B.Toniutti
|
22% |
S.Deroo
|
16% |
|
|
|