Sezon 2017/2018
Liga Mistrzów
Noliko Maaseik vs. ZAKSA Kędzierzyn
(26:24, 24:26, 25:20, 22:25, 17:15)
Składy:
Noliko Maaseik: Cox, Blankenau, Tammemaa, Mijatowic, Bruno, Maan, Dronkers (L) oraz:Rychlicki, Ahyi, Gevert
ZAKSA Kędzierzyn: Torres, Toniutti, Bieniek, Wiśniewski, Buszek, Deroo, Zatorski(L) oraz: Jungiewicz, Szymura, Rejno, Semeniuk
Uratowali jeden punkt w rozgrywkach Ligi Mistrzów zmiennicy ZAKSY Kędzierzyn-Koźle, która nadal jest w dołku, ale mimo tego po ciężkim meczu wywozi z Maaseik dwa wygrane sety, chociaż w końcówce tie-braeka wydawało się, że wynik może być jeszcze lepszy. Ostatecznie wygrali gospodarze, którzy w ten mecz włożyli wiele sił i ambicji, a w naszym zespole szczególne brawa należą się zdobywcy 24 punktów Samowi Deroo oraz Sławkowi Jungiewiczowi, Rafałowi Szymurze i Krzysztofowi Rejno.
Pierwszego seta od prowadzenia 2:0 zaczęli siatkarze z Maaseik, ale po bloku Łukasza Wiśniewskiego na Timo Taamema ZAKSA wyrównała i przez jakiś czas oba zespoły grały punkt za punkt (7:7, 10:10). Jednak punktowa zagrywka Coxa i blok na Rafale Buszku dały dwa "oczka" prowadzenia gospodarzom , co skłoniło szkoleniowca mistrzów Polski do wzięcia przerwy, po której atakujący Noliko posłał kolejnego asa i na drugiej przerwie technicznej gospodarze wygrywali trzema punktami (16:13). Zaraz po przerwie ZAKSA wyrównała po znakomitej serii Sama Deroo (18:18) i znowu przez jakiś czas oba zespoły grały punkt za punkt (23:23). Pierwszą piłke setową nasi zawodnicy obronili, ale kolejną wywalczył gospodarzom Bruno (25:24), a 26 punkt podarował Maurice Torres, atakując na aut (26:24).
Również drugiego seta przez dużą część meczu oba zespoły grały punkt za punkt (14:14), ale na drugą przerwę techniczną tym razem z dwoma punktami zapasu schodziła ZAKSA Kędzierzyn-Koźle (14:16). Rywale szybko wyrównali po zagrywce Nicolasa Bruno (18:18) i znowu oba zespoły grały bardzo równo (21:21). Nasz zespół na prowadzenie wyszedł kiedy Jelte Maan posłał piłkę na aut, a po chwili Sam Deroo zatrzymał w ataku na środku siatki Timo Tammemaa (21:23). Blokując Torresa gospodarze wyrównali stan meczu (23:23), ale końcówka należała do Sama Deroo, który atakiem z drugiej linii skończył seta (24:26).
Tylko do stanu 3:3 oba zespoły prowadziły wyrównaną walkę na początku trzeciego seta, bo po kontrze skończonej przez Łukasza Wiśniewskiego i skutecznych atakach Maurice Torresa na przerwie technicznej nasi siatkarze prowadzili 6:8. Atak Jelte Maana z drugiej linii i as rozgrywającego Noliko pozwoliły Belgom wyrównać (8:8), a kiedy Cox zablokował Sama Deroo, a po chwili skończył atak, gospodarze wygrywali 12:10 i takie prowadzenie utrzymali do drugiej przerwy technicznej. Atak Rafała Buszka na aut powiększył prowadzenie siatkarzy z Maaseik (17:14), co skłoniło szkoleniowca ZAKSY do wpuszczenia na parkiet Rafała Szymury. Nie zmieniło to jednak wyniku, bo po chwili Jolan Cox zdobył punkt z zagrywki i miejscowi zmierzali do końca seta, co tez się stało, gdy 25 punkt zdobył Bruno.
Kolejnego seta ZAKSA rozpoczęła ze Sławomirem Jungiewiczem na pozycji atakującego i Rafałem Szymurą na przyjęciu i po punktowej zagrywce tego pierwszego na przerwie technicznej prowadziła 5:8. Gospodarze wyrównali wynik meczu po autowym ataku Jungiewicza i kontrataku Maana (12:12) i przez jakiś czas znowu toczyła się wyrównana walka. Pierwsi na prowadzenie wyszli gospodarze po błędach Rafała Szymury (16:14) i Mateusza Bienka (18:15), ale wtedy Cox posłał piłkę w siatkę, a Krzysztof Rejno, który zmienił Rafała Buszka, zablokował Jelte Maana i na tablicy pojawił się remis (18:18), a po chwili ZAKSA wyszła na prowadzenie ( 19:23) dzięki znakomitym zagrywkom Rejny. Końcówka tego seta należała już do ZAKSY, która wygrała 22:25.
Niestety, tie-breaka lepiej zaczęli gospodarze od prowadzenia 2:0, ale ZAKSA szybko wyrównała. Nie zmieniło to obrazu gry, bo po chwili Noliko wygrywało 8:4 po bloku na Łukaszu Wiśniewskim i ataku Sama Deroo na aut. Po zmianie stron nasi zawodnicy szybko odrobili większość strat (8:7), gdy Rafał Szymura wygrał kontrę, a Jolan Cox nadział się na blok Krzysztofa Rejny, a po chwili wyrównali (12:12) po ataku Rafała Szymury na kontrze z drugiej linii. Gdy na blok nadział się Jelte Maan ZAKSA Prowadziła jednym punktem (12:13), ale niedługo to trwało, bo kolejny atak Coxa dał punkt przewagi gospodarzom. Dwa razy nasi siatkarze doprowadzili do wyrównania (14:14; 15:15), ale w końcówce asa posłał Tammemaa i to gospodarze mogli fetować wygraną.
Autor: Janusz Żuk
Wyniki naszej sondy: |
Wybieramy zawodnika meczu
|
S.Deroo
|
30% |
R.Szymura
|
22% |
K.Rejno
|
17% |
|
|
|