Sezon 2017/2018
Liga Mistrzów
Jastrzębski W. vs. ZAKSA Kędzierzyn
(19:25, 19:25, 25:21, 33:35)
ZAKSA obudziła Jastrzębie... i zgasiła
Takich emocji po dwóch setach łatwo wygranych przez ZAKSĘ nikt się nie mógł spodziewać. Jednak w trzecim nagle przebudzili się siatkarze Jastrzębskiego Węgla, którym wiarę we własne siły dały zagrywki Lukasa Kampy, i niespodziewanie zdobyli kontaktowego seta. Prawdziwa walka rozgorzała jednak dopiero w czwartym secie, wygranym przez nasz zespół w emocjonującej końcówce 33:35. Mistrzowie Polski obronili najpierw 4 piłki setowe, by zakończyć mecz, skutecznym blokiem na Macieju Muzaju w szóstej piłce meczowej.
W pierwszym secie siatkarze ZAKSY Kędzierzyn-Koźle szybko wyszli na prowadzenie 3:8, a po ataku Macieja Muzaja w antenkę i Wojciecha Sobali poza boisko 5:12. Taka siedmiopunktowa przewaga mistrzów Polski utrzymywała się do drugiej przerwy technicznej (9:16), a kiedy Mateusz Bieniek zablokował Muzaja, wynosiła już 10:18. Przerwa na żądanie dla szkoleniowca gospodarzy zaowocowa a zdobyciem kilku punktów przez siatkarzy z Jastrzębia (14:19), ale w kolejnych akcjach znowu na blok nadział się Maciej Muzaj, piłkę skończył efektownym atakiem na kontrze Łukasz Wiśniewski i ZAKSA wróciła do siedmiu punktów przewagi (16:24). Zanim nastąpił koniec seta , gospodarze wygrali trzy kontry, aż Maurice Torres zamknął sprawę.
Również w drugim secie ZAKSA szybko wyszła na prowadzenie po bloku Łukasza Wiśniewskiego na Grzegorzu Kosoku i zagrywce Sama Deroo (3:6) i chociaż gospodarze odrobili część strat, blokując Maurice Torresa, ZAKSA odskoczyła po zagrywce Łukasza Wśniewskiego i ataku Jasona De Rocco poza boisko. Kolejny punkt przewagi mistrzowie Polski dołożyli po kontrze Sama Deroo, ale tym razem Jastrzębianie nie dali nam dalej "odjechać", bowiem przy zagrywce Macieja Muzaja odrobili niemal wszystkie straty (11:12). Serię te przerwał atak Rafała Buszka z drugiej linii (13:15) i przez jakiś czas nasz zespół miał dwa "oczka" przewagi. W końcówce Portorykańczyk zablokował De Rocco, Oliva uderzył na aut, Muzaj nie przebił się przez dłonie Mateusza Bieńka i prowadzenie ZAKSY wzrosło do siedmiu punktów (17:24) As Macieja Muzaja odroczył tylko koniec seta, bo po chwili punkt zdobył Sam Deroo i ZAKSA prowadziła 0:2.
Początek trzeciej partii był bardziej wyrównany, bowiem ZAKSA wygrywała tylko jednym punktem do stanu 6:7, kiedy to przy zagrywce Kampy przechodzącą skończył Wojciech Sobala , a Torres nie przebił się prze blok. Rywale wyszli na prowadzenie na pierwszej przerwie technicznej (8:7) i powiększyli przewagę do dwóch "oczek" po ataku Mateusza Bienka poza boisko (10:8). Zmiana, której dokonał Ferdinando De Giorgi, wpuszczając na parkiet za Hidalgo Olivę Rodrigo Quirogę, uspokoiła grę Jastrzębian, którzy przez większą część seta prowadzili najpierw dwoma , a potem jednym punktem. ZAKSA wyrównała przy stanie 21:21, ale rywale szybko wrócili do dwupunktowego prowadzenia, blokując Torresa (23:21), natomiast seta zakończyły dwie punktowe zagrywki Kampy.
Przebudzenie Jastrzębskiego Węgla spowodowane pojawieniem się Quirogi i mniejszą agresją ZAKSY przełożyły się również na przebieg czwartej partii, w której najpierw na prowadzenie wyszła ZAKSA po bloku Torresa na De Rocco (3:5), ale kolejne zagrywki Kampy pozwoliły gospodarzom nie tylko na odrobienie strat, ale na zbudowanie przewagi (9:7). Od tego momentu oba zespoły grały bardzo równo. Po stronie ZAKSY bardzo skuteczny byli Maurice Torres i Łukasz Wiśniewski, a u gospodarzy punktowali Maciej Muzaj i Jason De Rocco. Zapowiadała się więc nerwowa końcówka. Przy stanie 21:20 rywale znaleźli wreszcie lekarstwo na ataki Maurice Torresa (22:20) i byli blisko przedłużenia swoich szans w tym meczu, zwłaszcza że po ataku Muzaja mieli piłkę setową, którą na szczęscie dla nas obronił Rafał Buszek . Jeszcze cztery razy nasi siatkarze musieli się bronić, aż wyszli na prowadzenie, gdy Mateusz Bieniek zablokował Wojciecha Sobalę
(27:28). Pięć piłek meczowych obronili z kolei rywale, którzy odzyskali prowadzenie po bloku Grzegorza Kosoka na Łukaszu Wiśniewskim (33:32). Wreszcie nastąpił koniec: ZAKSA przełamała rywali, gdy Rafał Buszek zdobył punkt po wspanialej obronie Toniuttiego (33:34), a zgasiła - blokując niezmiernie skutecznego w dwóch setach Macieja Muzaja (33:35).
Autor: Janusz Żuk
Zobacz fotoreportaż z tego spotkania
Składy:
Jastrzębski W.: Muzaj, Kampa, Kosok, Sobala, Oliva, De Rocco, Popiwczak (L) oraz: Ernastowicz, Lushtaku, Boruch, Quiroga, Strzeżek
ZAKSA Kędzierzyn: Torres, Toniutti, Wiśniewski, Bieniek, Buszek, Deroo, Zatorski (L) oraz: Jungiewicz,Rejno
Wyniki naszej sondy: |
Wybieramy zawodnika meczu
|
Ł.Wiśniewski
|
27% |
M.Torres
|
24% |
B.Toniutti
|
18% |
|
|
|