Sezon 2019/2020
Liga Mistrzów
Faza grupowa
ZAKSA Kędzierzyn vs. Friedrichshafen
(25:21, 25:21, 25:22)
Piękna seria ZAKSY
Wygrywając 3:0 z VfB Friedrichshafen siatkarze Grupy Azoty ZAKSY Kędzierzyn-Koźle podtrzymali serię wygranych bez straty seta w fazie grupowej Ligi Mistrzów, zdobywając 18 punktów i zajmując pierwsze miejsce w grupie E. W ostatnim meczu Nikola Grbić dał pograć również zmiennikom, a w każdym z trzech setów na zmianę wchodził Łukasz Kaczmarek.
W ostatnim meczu reżyserem gry był Przemek Stępień, który zastąpił Bena Toniuttiego, i znakomicie wywiązał się z tego zadania, prowadząc zespół do zwycięstwa, i zostając wybranym MVP tego meczu, W wyjściowej szóstce zobaczyliśmy jeszcze Piotra Łukasika i Krzysztofa Rejnę.
Do stanu 5:5 oba zespoły grały punkt za punkt, ale kiedy Brendan Schmidt nie trafił najpierw w pole gry, a po chwili dotknął siatki, ZAKSA zbudowała pierwszą większą przewagę (9:5). Rywale zdołali odrobić dwa "oczka", ale nasz zespół nadal kontrolował wynik. Jednak przy stanie 15:12 Tomas Krisko zdobył punkt z zagrywki, a po chwili tego samego dokonał Brendon Schmidt i na tablicy pojawił się remis. (16:16). Nikola Grbić szybko zareagował na taki wynik, biorąc przerwę, co zaowocowało odrobieniem dwóch punktów przez ZAKSĘ po ataku Krzysztofa Rejny (20:18). W końcówce do gry włączyli się Simone Parodi oraz Arpad Baroti i ZAKSA szybko odskoczyła na bezpieczną odległość, aby wygrać seta po ataku Węgra na kontrze.
W drugim secie przez pewien czas o jeden punkt lepsi byli goście, którzy powiększyli prowadzenie do dwóch "oczek" po zagrywce Tomasa Kriski (5:7). ZAKSA szybko wyrównała i wyszła na prowadzenie, kiedy Kamil Semeniuk zdobył punkt bezpośrednio z zagrywki (8:7) i przez jakiś czas nasz zespół prowadził jednym punktem. Po ataku z wykorzystaniem bloku przez Kamila Semeniuka prowadzenie ZAKSY wzrosło do dwóch punktów, aby znowu powiększyć się do czterech po błędzie dotknięcia siatki w ekipie gości (19:15).Co prawda Nikola Gjorgiev asem zmniejszył przewagę ZAKSY (19:17), ale na więcej gospodarze nie pozwolili i spokojnie wygrali seta, stawiając szczelny blok.
W ostatnim, jak się okazało, secie trenerzy obu zespołów dokonali kolejnych zmian. W zespole mistrza Polski zobaczyliśmy na ataku Filipa Grygiela, a na środku siatki Sebastiana Wardę. Pierwszą dwupunktową przewagę wywalczyli goście po ataku Brendana Schmidta, ale po chwili punkt zdobył Filip Grygiel, a Piotr Łukasik skończył kontratak i na tablicy pojawił się remis (4:4). Udany blok Przemysława Stępnia wyprowadził nasz zespół na jednopunktowe prowadznie, po czym goście wyrównali po atakach Nikoli Gjorgieva (8:8). Tylko przez chwilę oba zespoły grały punkt za punkt. ZAKSA odskoczyła (12:10) po wygranej kontrze z piłki przechodzącej i powiększyła przewagę do czterech punktów, gdy Krzysztof Rejno zdobył punkt zagrywki (17:13). Na nic zdał się czas wzięty przez szkoleniowca gości, bo Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle nadal kontrolowała wynik i chociaż Niemcy zbliżyli się na dwa punkty (21:19), bardziej nie potrafili zagrozić mistrzom Polski, którzy wygrali ten set 25:22.
Autor: Janusz Żuk
Składy:
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn: Baróti, Stępień, Smith, Rejno, Parodi, Łukasik, Zatorski (L) oraz: Kaczmarek, Semeniuk, Warda, Grygiel
VfB Friedrichshafen: Gjorgiew, Janouch, Mote, Schmidt, Menner, Krisko, Spaeth(L) oraz: Worsley, Juhkami, Malescha
Zobacz fotoreportaż z tego spotkania
Wyniki naszej sondy: |
Wybieramy zawodnika meczu
|
P.Łukasik
|
22% |
P.Stępień
|
19% |
S.Warda
|
16% |
|
|
|