Sezon 2022/2023
Liga Mistrzów
II ćwierćfinał
Trentino Itas vs. ZAKSA Kędzierzyn
(25:19, 23:25, 27:29, 25:21, 15:12)
Złoty set: 15:9 dla ZAKSY Kędzierzyn-Koźle
Wygrany "złoty set" i awans ZAKSY
W stojącym na bardzo wysokim poziomie drugim meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów rozgrywanym w Trydencie Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle pokonała w "złotym secie" Trentino Itas i awansowała do półfinału, gdzie zmierzy się z niepokonaną w lidze włoskiej Sir Safety Susa Perugią z Kamilem Semeniukiem i Wilfredo Leonem na przyjęciu.
Pierwszego seta nasz zespół rozpoczął nie najlepiej. Po chwilowej równowadze (3:3) do głosu doszli więc gospodarze, którzy grając zagrywką (dwa asy) i blokiem, wyszli na czteropunktowe prowadzenie (8:4). ZAKSA szybko odrobiła dwa punkty, blokując Daniele Lavię i Mateja Kazijskiego (8:6), a za chwilę zbliżyła się na jeden punkt po kolejnym bloku ma Bułgarze (8:7), ale wtedy Trentino wykorzystało atak Dmytro Pashytshyego w siatkę oraz Olka Śliwki na aut i znowu prowadziło pięcioma punktami (16:11). ZAKSA jeszcze raz próbowała odwrócić wynik po znakomitych kontratakach Łukasza Kaczmarka (19:16), ale w kolejnych akcjach punkt zdobył Srećko Lisinać, a Bartosz Bednorz nie przebił się przez blok i Trentino szybko wróciło do pięciopunktowego prowadzenia (21:16), którego nie oddało już do końca seta.
Drugi set w dużej części był podobny do pierwszego. Do stanu 5:5 oba zespoły grały równo, ale wystarczyły trzy punktowe zagrywki Alessandro Michieletto, aby gospodarze mieli cztery punkty przewagi (9:5). Kiedy na blok nadziali się Olek Śliwka i Dmytro Pashytshyy, Trentino wygrywało pięcioma punktami (14:9), a po chwili 16:10 po udanej kontrze. Wejście Norberta Hubera za Dmytro Pashytshyego zmniejszyło nieco prowadzenie gospodarzy, którzy po asie naszego środkowego wygrywali już tylko 17:14, jednak bardzo szybko wrócili do pięciopunktowej przewagi (20:15). Od tego wyniku rozpoczęła się pogoń ZAKSY, która najpierw przy zagrywce Olka Śliwki odrobiła trzy punkty (20:18), a kiedy na blok Norberta Hubera nadział Alessandro Michieletto traciła do Trentino tylko jedno "oczko" (22:21). Po czasie dla szkoleniowca gospodarzy, Norbert Huber zablokował Mateja Kazijskiego,
a po chwili Bartosz Bednorz Daniele Lavię i ZAKSA wyszła na prowadzenie (22:23), które powiększył asem Łukasz Kaczmarek (22:24). Alessandro Michieletto obronił pierwszą piłkę setową, ale zagrywka Donovan Davoronoka w siatkę zakończyła tego seta.
Podbudowana wygraną w drugim secie ZAKSA trzecią partię rozpoczęła od prowadzenia 1:4, ale Trentino się nie poddało i po dwóch piekielnych zagrywkach Mateja Kazijskiego wyrównało (6:6). Do stanu 9:9 jednopunktową przewagę miała ZAKSA, ale as Marko Podrascanina dał jeden punkt przewagi Trentino, którą Włosi powiększyli do trzech "oczek" blokując Norberta Hubera. ZAKSA szybko odpowiedziała tym samym i po bloku na Daniele Lavii z szóstej strefy wyrównała (15:15). Od stanu 17:17 rywale jeszcze raz "odskoczyli", ale ZAKSA jeszcze raz wyrównała (21:21) i rozpoczęła się nerwowa końcówka , której ZAKSA jako pierwsza miała piłkę setową (23:24). Gospodarze jeszcze raz się obronili i sami dwukrotnie byli bliżej wygranej w tym secie. Na szczęście przy wyniku 27:27 Łukasz Kaczmarek zablokował Mateja Kazijskiego, a 29 punkt zdobył Bartosz Bednorz i skończył seta (27:29).
Czwarty seta rozpoczął się od czerwonej kartki dla Srećko Lisinaca i do stanu 3:3 oba zespoły grały równo, ale po bloku na Łukaszu Kaczmarku pierwsze dwupunktowe prowadzenie uzyskało Trentino (5:3). ZAKSA wyrównała, blokując Alessandro Michieletto (7:7) i po asie Davida Smitha wyszła na jednopunktowe prowadzenie (9:8) , które jednak szybko straciła, gdy Alessandro Michieletto skończył kontratak (11:10). Do stanu 18:18 ani jeden zespół nie mógł zbudować kilkupunktowej przewagi. Przy tym wyniku "odskoczyli" gospodarze, grając blokiem (20:18) oraz w polu zagrywki (21:18). ZAKSA odrobiła jeden punkt (23:21), ale w kolejnych akcjach punktowali już tylko Włosi, którzy wygrali tego seta 25:21 i doprowadzili do wyrównania.
O tym, czy po rozegraniu regularnego meczu awansuje ZAKSA, czy o awansie zadecyduje "złoty" zet, miał zadecydować tie-break, który do wyniku 3:3 oba zespoły grały równo. Atak Bartosza Bednorza poza boisko, punktowa zagrywka Daniele Lavii, błąd dotknięcia siatki w zespole ZAKSY i udana kontra Mateja Kazijskiego dały pięć punktów przewagi Trentinio (10:5), co w tie-breaku jest dużą przewagą. ZAKSA zbliżyła się jeszcze na dwa punkty przy zagrywce Dmytro Pashytshyego (13:11), ale po czasie dla trenera gospodarzy nasz środkowy pomylił się w polu serwisowym i Trentino miało piłkę meczową, którą skończył Srećko Lisinać.
O awansie miał więc zdecydować "złoty set". Tym razem ZAKSA rozpoczęła go znakomicie od prowadzenia 0:3. Najpierw David Smith skończył przypadkową piłkę nad siatką w długiej akcji, po chwili Norbert Huber zablokował Srećko Lisinaca, a Bartosz Bednorz skończył Kontratak. Rywale szybko odrobili większośc strat i po bloku na Łukaszu Kaczmarku tracili do ZAKSY tylko jeden punkt (3:4). Punktowa zagrywka Bartosz Bednorza, na którą czekaliśmy tak długo, powiększyła przewagę ZAKSY do dwóch "oczek" i taki stan utrzymał się do zmiany stron (6:8). Po zmianie stron ZAKSA włączyła wyższy bieg i po raz kolejny zablokowała Mateja Kazijskiego, w kolejnej akcji Marcin Janusz zdobył punkt z zagrywki, a Mateja Kazijski posłał piłkę bez bloku na aut i prowadzenie naszego zespołu wynosiło cztery punkty (7:11). Blok na Bułgarze, atak Daniele Lavii na aut i kolejny blok na Mateju Kazijskim dał nam piłkę setową (8:14).
Rywale jeden raz obronili setbola, ale atak Łukasza Kaczmarka zakończył tego seta i dał ZAKSIE awans do półfinałów Ligi Mistrzów.
Autor: Janusz Żuk
Trentino Volley: Kazijski, Sbertoli, Lisinac, Podrascanin, Lavia, Michieletto, Laurenzano (L) oraz: Nelli, Dzavoronok
Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn: Kaczmarek, Janusz, Smith, Pashytshyy, Śliwka, Bednorz, Shoji (L) oraz: kluth, Staszewski, Huber
Wyniki naszej sondy: |
Wybieramy zawodnika meczu
|
Ł.Kaczmarek
|
36% |
N.Huber
|
14% |
A.Staszewski
|
12% |
|
|
|