Sezon 2017/2018
Klubowe Mistrzostwa Świata
ZAKSA Kędzierzyn vs. Sada Cruzeiro
(13:25, 30:32, 20:25)
Składy:
ZAKSA Kędzierzyn: Torres, Toniutti, Wiśniewski, Bieniek, Buszek, Deroo, Zatorski(L) oraz: Jungiewicz, Semeniuk, Szymura
Sada Cruzeiro: Evandro, Uriarte, Simon, Isac, Leal, Filipe, Serginho(L) oraz: Eder Levi
Tylko w drugim secie mistrzowie Polski nawiązali równorzędną walkę z gladiatorami z Brazylii i byli bliscy wygranej. W pozostałych dwóch partiach obrońcy tytułu mistrzowskiego pokazali całą swoją moc, na którą nasi siatkarze tym razem nie znaleźli odpowiedzi, ale za postawę w całym turnieju należą im się słowa uznania.
W pierwszym secie tylko do stanu 2:2 ZAKSA dotrzymywała kroku rywalom. Przy zagrywce Uriarte piłkę przechodzącą skończył Isac Viana Santos, po chwili Rafał Buszek posłał piłkę na aut, a Maurice Torres uderzył bezpośrednio w taśmę i Brazylijczycy zbudowali pięciopunktowe prowadzenie na pierwszej przerwie technicznej (3:8). Po dwóch punktowych zagrywkach Mateusza Bieńka nasi siatkarze zmniejszyli dystans dzielący ich od rywali (7:9), ale wtedy siatkarze Sady przycisnęli i po zagrywce Simona , wygranej kontrze Evandro i bloku na Torresie wygrywali sześcioma punktami na drugiej przerwie technicznej (10:16). W kolejnych akcjach nasi siatkarze popełniali błędy, a dodatkowo Leal raził nas swoimi zagrywkami, co zakończyło się wysoką wygraną gości 13:25.
Drugi set rozpoczął się znakomicie dla naszego zespołu, który przy zagrywce Łukasza Wiśniewskiego i dwóch błędach atakującego Cruzeiro wyszedł na dwupunktowe prowadzenie (5:3), które powiększył do czterech "oczek" po zagrywce punktowej Mateusza Bieńka (9:5). Kiedy Sam Deroo skończył dwie akcje, ZAKSA prowadziła pięcioma punktami (11:6) i takie prowadzenie utrzymała do drugiej przerwy technicznej (16:11). Jednak seria pięciu punktów przy zagrywce Filipe zniwelowała całą przewagę mistrzów Polski (19:19) i zaczęła się walka punkt za punkt (20:20; 23:23) Pierwszego setbola obronił Sam Deroo, a kiedy Filipe posłał piłkę na aut (25:24), ZAKSA była bliżej wygranej. Brazylijczycy obronili 4 nasze setbole,, a kiedy Leal posłał asa, sami mieli piłkę setową, którą wykorzystał z zagrywki Evandro. Na wynik tego seta pośredni wpływa miała decyzja sędziego, który najpierw przyznał punkt naszym siatkarzom,
odgwizdując podwójne odbicie, ale po naciskach rywali zmienił decyzję.
Podłamani porażką w trudnym secie drugim siatkarze ZAKSY szybko stracili kilka punktów w secie trzecim (2:7) i chociaż przy zagrywce Rafała Szymury, który w drugim secie zmienił mało skutecznego Rafała Buszka, odrobili nieco strat (5:7), a kiedy Leal posłał piłkę poza boisko, a Evandro został zablokowany, zbliżyli się na jeden punkt (7:8). Niestety, równie szybko stracili kolejne punkty (9:13). Mierzone atomowe zagrywki Simona powiększyły prowadzenie Sady (9:15), która mając taką przewagę, grała pewnie i skutecznie. Po drugiej przerwie technicznej ZAKSA odrobiła część strat po dobrych atakach Maurice Torresa i zagrywce Sama Deroo (18:21), ale zbudowana przewaga wystarczyła gościom, aby "dowieść "wygraną do końca, zwłaszcza że Torres znowu pomylił się w ataku.
Autor: Janusz Żuk
Zobacz fotoreportaż z tego spotkania
Wyniki naszej sondy: |
Wybieramy zawodnika meczu
|
R.Szymura
|
36% |
M.Bieniek
|
23% |
S.Deroo
|
18% |
|
|
|