Dominik Kwapisiewicz
Przez ostatnie lata Dominik Kwapisiewicz związany był z Aluron CMC Wartą Zawiercie. Przejął drużynę w debiutanckim sezonie w I lidze i po trzech latach, w sezonie 2016/17, wywalczył z nią awans do PlusLigi. Potem pracował w niej jako asystent między innymi Igora Kolakovicia i Marka Lebedewa. Dość niespodziewanie w międzysezonowej przerwie musiał opuścić Jurajską Armię. Został menadżerem Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle. - Nastąpiła trochę nieoczekiwana zmiana, ale życie pisze różne scenariusze. Trzeba umieć się szybko zaadaptować do tego, co nowe i zdobywać nowe doświadczenie - powiedział Dominik Kwapisiewicz.
Dominik Kwapisiewicz |
Data i miejsce urodzenia: |
1980 |
Funkcja w zespole: |
Menadżer |
Kariera trenerska: |
Jadar Radom (2008-2010)-II trener, Jadar Radom (2010-2011)-I trener, TPS Piła (2011-2012) II trener; KPS Siedlce (2012-luty 2013) I trener I liga mężczyzn, KS Milicz (marzec 2013-wrzesień 2013[4]) I trener II liga mężczyzn, GNIG Nafta Piła (październik 2013-2014)[5] II trener Liga Siatkówki Kobiet, PGNIG Nafta Piła (2014[6]-listopad 2014[7]) I trener Liga Siatkówki Kobiet, Aluron Virtu Warta Zawiercie (listopad 2014-2017) I trener I liga mężczyzn, luron Virtu Warta Zawiercie (2017-2021) II trener PlusLiga, Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle (od 2021)- menadżer |
Dawna pozycja na boisku (jako zawodnik): |
Przyjmujący |
Przebieg kariery zawodniczej: |
Joker Piła, AZS Zielona Góra, Aristotelis Skydra (2005-2006), Płomień Sosnowiec (2006-2008), |
Największe sukcesy (jako trener): |
wicemistrzostwo I ligi z drużyną Jadaru Radom w sezonie 2010/2011, awans do pierwszej ligi z ekipą KS Milicz w sezonie 2012/2013, mistrzostwo I ligi z drużyną Aluron Virtu Warta Zawiercie w sezonie 2016/2017, awans do PlusLigi z drużyną Aluron Virtu Warta Zawiercie w sezonie 2016/2017 |
Dominik Kwapisiewicz oprócz pracy w zespole wicemistrza Polski pomaga ZAKSIE Strzelce Opolskie. Prowadzi treningi pierwszoligowca pod nieobecność Rolanda Dembończyka. - Drugi miesiąc pracuję już w roli menadżera ZAKSY. W międzyczasie wypłynęła opcja pracy w Strzelcach Opolskich. Cieszę się z tego, że mogę dalej kontynuować pracę trenerską, bo jest to coś, co daje mi najwięcej satysfakcji. W przyszłości na pewno będę spoglądał w tym kierunku - przyznał Kwapisiewicz, który przygotowuje ZAKSĘ do rozgrywek TAURON 1. Ligi. - Wcześniej treningi z chłopakami prowadził Adam Swaczyna, a teraz robię to ja. Jest szansa, że we wrześniu trener Dembończyk już się pojawi w hali i będzie mógł piastować już swoje stanowisko, ale nie jest to jeszcze pewne - dodał.
Strzelczanie mają już za sobą pierwsze sparingi. Najpierw ulegli MCKiS-owi Jaworzno 0:5, a następnie przegrali z Mickiewiczem Kluczbork 1:4. Później jednak przyszła wygrana z Exact Systems Norwidem Częstochowa. Przed nimi kolejne potyczki towarzyskie. W planach mają między innymi kolejne starcia z Mickiewiczem. Spotkania te będą dla ZAKSY bardzo ważne, bowiem w jej szeregach pojawiło się sporo młodych zawodników, którzy muszą szybko odnaleźć się w drużynie. - Potencjał jest w każdym zespole, ale kluczowe jest to jak on jest wielki. Czasami, aby wydobyć z młodych zawodników to, co najlepsze, to pół sezonu albo nawet cały, może być za mało. W ZAKSIE jest kilku zawodników, którzy mogą zaistnieć w przyszłości w klubach PlusLigi, ale muszą bardzo dużo pracować i potrafić słuchać. Wtedy ich kariera za jakiś czas może nabrać rozpędu i mogą być ciekawymi zawodnikami na polskim rynku - zakończył Dominik Kwapisiewicz.
Gdyby było inaczej, nikt nawet nie stawałby w szranki z Realem Madryt, Chelsea F.C. czy Manchesterem City - mówi.
Autor: Radosław Nowicki Źródło: siatka.org
|