Trenerzy Mosto
Leszek Milewski
Historia sukcesów Mostostalu wiąże się z długą listą osób, którym zespół ten zawdzięcza bardzo dużo i które również wiele zawdzięczają temu zespołowi. Nie może na niej zabraknąć nazwiska Leszka Milewskiego - znakomitego niegdyś zawodnika, a obecnie trenera, który w latach 1993-1997 pracował z siatkarzami w Kędzierzynie i wprowadził późniejszych wielokrotnych mistrzów Polski do elity krajowej siatkówki. To On awansował wraz zespołem do serii A, to On zdobył pierwszy srebrny medal mistrzostw Polski i to On rozpoczął pasmo sukcesów, które później kontynuowali Jan Such i Waldemar Wspaniały.
Leszek Milewski |
Data urodzenia: |
3 lutego 1954 (Wrocław) |
Pozycja: |
I trener |
Kariera trenerska: |
Gwardia Wrocław - kobiety (1981-1986); reprezentacja Polski kobiet - II trener (1984-1985); Gwardia Wrocław - mężczyźni (1986-1993); reprezentacja Polski mężczyzn - II trener (1987-1989); Chemik Kędzierzyn-Koźle, Mostostal Kędzierzyn Koźle (1993-1997); BBTS Włókniarz Bielsko-Biała (1997-2002); BKS Stal Bielsko-Biała (2002-2003); PTPS Nafta Gaz Piła (2003); SMS w Spale - trener główny szkoły (2003-2005); ENERGA Gedania Gdańsk (od 2005) |
Sukcesy trenerskie: |
awans do pierwszej ligi, III miejsce MP, II i III miejsce w Pucharze Polski (Gwardią Wrocław - kobiety) awans do serii, II miejsce MP, II miejsce w Pucharze Polski (Mostostalem Kędzierzyn Koźle) awans do serii A (BBTS Włókniarz Bielsko-Biała) IV miejsce MP, II miejsce w Pucharze Polski (BKS Stal Bielsko-Biała) Awans do LSK (Gedania Gdańsk) |
Kariera zawodnicza: |
Odra Wrocław (1969-1974); Gwardia Wrocław (1974-1981) |
Sukcesy zawodnicze: |
złoty medal MP (1980 i 1981); brązowy medal MP (1979)
|
Swoją karierę siatkarską Leszek Milewski rozpoczynał w rodzinnym Wrocławiu, z którym jako zawodnik nie rozstał się aż do jej zakończenia. Najpierw była Odra Wrocław, a później Gwardia. To z tą drużyną właśnie odniósł swoje największe sukcesy i jej pozostał wierny. U boku Ciaszkiewicza, Wolniaka, Jarosza, Kłosa, Łasko zdobył najpierw brązowy, a potem dwa złote medale mistrzostw Polski. W sezonie 1980/81 wystąpił w PEMK, w którym jego klub dotarł aż do finału. Na Majorkę już jednak nie pojechał. Pechowa kontuzja pozbawiła go szansy występów w tej prestiżowej imprezie i zmusiła do zakończenia kariery.
Od 1982 Leszek Milewski poświęcił się pracy trenerskiej. Pracował z drużyną żeńską siatkówki Gwardii, którą wprowadził do I ligi, a później wywalczył z nią srebrny i brązowy medal mistrzostw Polski oraz jako drugi trener - z reprezentacją Polski kobiet. Trenował także siatkarzy Gwardii, łącząc tę funkcję z etatem II trenera reprezentacji Polski mężczyzn.
W 1993 przyszedł do Chemika Kędzierzyn, aby zespół walczący od kilku lat w serii B wprowadzić do ekstraklasy. To w czasie jego pracy trenerskiej w kędzierzyńskiej siatkówce dokonała się zmiana jakościowa, kiedy to borykający się z problemami finansowymi zespół siatkarzy Chemika zyskał sponsora strategicznego i 14 marca 1994 roku zarejestrowany został w Urzędzie Wojewódzkim w Opolu jako KS "Mostostal Zabrze" w Kędzierzynie - Koźlu, a jego prezesem został pomysłodawca i inicjator powołania profesjonalnego zespołu siatkarskiego - Kazimierz Pietrzyk. Już w następnym roku prowadzony przez Leszka Milewskiego zespół był bliski awansu do serii A, zajmując pierwszą lokatę po pierwszym etapie rozgrywek, jednak ostatecznie musiał zadowolić się czwartą pozycją i na później trzeba było odłożyć marzenia o awansie. Jednak już za rok spełniły się życzenia kibiców, Zarządu, a przede wszystkim zawodników. Po barażach z Włókniarzem Bielsko-Biała
Mostostalowcy awansowali do grona najlepszych zespołów siatkarskich w Polsce. Jednym z ojców tego sukcesu był z pewnością Leszek Milewski, który wraz z działaczami i współpracującym z nim od początku Andrzejem Kubackim zbudował drużynę zdolną do walki z najlepszymi. Błyskotliwa była również kariera tej drużyny w serii A, gdyż już w sezonie 1996/97 podopieczni Leszka Milewskiego i Andrzeja Kubackiego zdobyli pierwszy w swojej historii srebrny medal Mistrzostw Polski, przegrywając w play-offach z Yawalem Częstochowa 2:3 po pięciu emocjonujących pojedynkach. Może warto w tym miejscu przypomnieć nazwiska pierwszych medalistów Mostostalu, a byli to: Sławomir Skrzypiec, Roland Dmbończyk, Grzegorz Makarski, Tomasz Paluch, Andrzej Solski, Wojciech Woliński, Radosław Panas, Bogusław Mienculewicz, Wojciech Serafin oraz przybyli do zespołu w poprzednim sezonie: Sławomir Gerymski, Rafał Musielak i Paweł Papke.
Po tym sukcesie Leszek Milewski pożegnał się z Mostostalem, a jego miejsce zajął Jan Such. On sam przeniósł się do Bielska - Białej, aby znów podjąć się trudnego zadania ponownego wprowadzenia BBTS-u do grona drużyn serii A. Już po roku cel został osiągnięty, ale tym razem podopieczni Leszka Milewskiego nie na długo zagościli w elitarnym towarzystwie. Kłopoty kadrowe sprawiły, że po jednym sezonie znów wrócili do zaplecza ekstraklasy, jakim była seria B.
W 2002 roku Leszek Milewski wrócił do pracy z drużynami żeńskimi. Pracował z zespołem BKS-u Stali Bielsko-Biała, z którym zdobył czwarte miejsce i z Naftą Gaz Piła.
W latach 2003-2005 był głównym trenerem w Szkole Mistrzostwa Sportowego w Spale. Podjął się tam bardzo trudnego zadania prowadzenia przez pierwsze lata kariery sportowej najzdolniejszych młodych polskich siatkarzy. Uczył ich nie tylko umiejętności potrzebnych na parkiecie, ale również tych, które konieczne są poza nim - w czasie wolnym, poza halą sportową, by mogli stać się profesjonalnymi sportowcami. "Ci chłopcy to młodzież w najtrudniejszym wieku, dlatego trzeba bardzo dbać o utrzymanie dyscypliny. Jeśli chcą w przyszłości stać się dobrymi siatkarzami, muszą się poświęcić i uczciwie przepracować te lata, rezygnując przy tym z wielu rozrywek" Nauki trenera nie poszły w las, skoro wraz ze współpracownikami wychował takich zawodników jak Marcel Gromadowski, Patryk Czarnowski, Marcin Możdżonek, Bartek Gawryszewski, Damian Domonik, Tomasz Drzyzga czy nie do końca jeszcze odkryty Michał Kozłowski.
To Jego wychowankowie stanowili trzon reprezentacji juniorów i kadetów, które zdobywały medale na mistrzostwach świata czy Europy, a dzisiaj szykują się do podboju siatkarskich parkietów w swoich klubach i w reprezentacji seniorów.
Po kilku latach w miarę stabilnej pracy pedagogicznej zatęsknił za adrenaliną i atmosferą hali i podjął się znów bardzo trudnego zadania. Miał po spadku wprowadzić ponownie siatkarski Gedanii Gdańsk to Ligi Siatkówki Kobiet. Sam szkoleniowiec tak mówił o swojej pracy: "Nasz cel na ten sezon jest jasny i tylko jeden-powrót do ekstraklasy.(...) Kiedy rozpoczynałem pracę w klubie dobrze wiedziałem, na co się decyduję i czego się podejmuję. Praca z dziewczynami jest bardziej wdzięczna niż z chłopcami, choć panie mają swoje fochy. Mamy robić swoje i osiągnąć wyznaczony cel."
Obiecał i słowa dotrzymał, bo tak się już utarło, że wyjątkowo dobrze radzi sobie z podobnymi wyzwaniami i nigdy nie zwykł pasować, a i fortuna jest dla niego wyjątkowo łaskawa. A może bogini sukcesu lubi ludzi odważnych oraz konsekwentnych i to właśnie jest cała tajemnica sukcesów Leszka Milewskiego - pierwszego szkoleniowca Mostostalu.
Autor: Janusz Żuk
|